Niechciany adorator

Adoratorzy potwierdzają naszą atrakcyjność i wzmacniają poczucie własnej wartości. Jednak, kiedy nie odpowiadają naszym oczekiwaniom ich umizgi zamiast cieszyć, stają się męczące i uciążliwe.

Obraz

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

Lubimy mieć adoratorów. Potwierdzają naszą atrakcyjność i wzmacniają poczucie własnej wartości. Jednak, kiedy nie odpowiadają naszym oczekiwaniom, ich umizgi zamiast cieszyć, stają się męczące i uciążliwe. Nie zawsze jednak potrafimy powiedzieć wielbicielowi, że nie jesteśmy nim zainteresowane.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

Początkowo niechciane zaloty mogą być tak naprawdę oczekiwane. Oznaki czegoś więcej, niż tylko sympatii ze strony mężczyzny uświadamiają kobiecie, że ktoś ją podziwia, wielbi, pożąda. Dzięki temu wzrasta samoocena, oraz poprawia się samopoczucie. Nie bez znaczenia jest fakt, że posiadająca adoratora, lub wielu takich mężczyzn, kobieta jest też lepiej postrzegana w towarzystwie. To bowiem znaczy, że ma w sobie coś interesującego.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

Natomiast, gdy mężczyzna niemający szans u kobiety nie dostanie sygnału, że jego starania nie są zbyt mile widziane, wywołują zakłopotanie i znużenie wybranki, może odczytywać to jako przychylność. Wówczas, nie tylko nie zniknie z życia, ale będzie stale krążącym satelitą, który zamiast usunąć się na bok, będzie wierzył, że kiedyś zdobędzie serce swojej wybranki. W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem dla obojga osób, byłoby odprawienie zalotnika. Ale nie każda z nas umie to zrobić.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

32-letnia Mariola poznała Łukasza po tym, jak jej ówczesny chłopak z nią zerwał. Kolega umówił ja na spotkanie z swoim „bardzo fajnym” znajomym. Spotkała się z nim. „To była kompletna klapa. Chłopak okazał się beznadziejnie nudny.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

- Łukasz potem wiele razy dzwonił i pytał kolejne spotkanie, a ja zawsze miałam wymówkę – że nie mam czasu, że jestem zajęta, że mam inne plany. Nie potrafiłabym powiedzieć mu, że nie chcę się z nim widzieć, bo jest nudny. Wywoływał u mnie i tak litość, więc nie miałam sumienia mu czegoś takiego zakomunikować. Liczyłam na to, że się sam domyśli. - wspomina kobieta

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

Agnieszka Strzałka, psycholog wyjaśnia: „Brak stanowczości w powiedzeniu „nie” może mieć dwa powody: nie umiemy tego zrobić lub podświadomie nie chcemy. Zdecydowana większość kobiet lubi adorację mężczyzn, bycie zauważoną, wybraną, odczucie chociaż chwilowego dreszczyku emocji, a co się z tym dalej wiąże, poczucia dowartościowania, a może nawet namiastki docenienia.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

- To, że nie umiemy stanowczo „podziękować mężczyźnie za współpracę” może mieć przyczyny w naszej psychice. - mówi Agnieszka Strzałka. Jednym z powodów może być nasza zaniżona samoocena i lęk przed brakiem zainteresowania innych mężczyzn.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

- Każda z nas dąży podtrzymywania pozytywnego obrazu siebie, a krążący wokół mężczyźni niewątpliwie mogą w tym pomóc. - mówi psycholog - Co więcej, stosując porównania społeczne możemy się dowartościowywać faktem posiadania adoratora w szczególności, gdy pozostałe kobiety z naszego otoczenia narzekają na ich brak.

/ 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

Wysoce prawdopodobne, że mamy wytrzymałych adoratorów ponieważ nawet nie uświadamiamy sobie, że chcemy ich mieć. – komentuje Agnieszka Strzałka - Jak powiedział Oscar Wilde: ,,Jeżeli chcesz wiedzieć co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią”. Człowiek nie jest do końca istotą racjonalną i olbrzymią rolę w jego życiu odgrywają emocje, oraz procesy nieuświadomione. Zatem możemy sobie tłumaczyć i sądzić, że dajemy mężczyźnie wyraźne sygnały dezaprobaty, ale sprytnie robimy to w sposób nie do końca jednoznaczny.

10 / 10Niechciany adorator

Obraz
© Jupiterimages

Agnieszka Strzałka radzi: „Jeżeli natomiast nie chcemy - nieświadomie lub, co gorsza, świadomie - powiedzieć ,,nie’’ to przyznajmy przed sobą, że może to być interesujące, ale też nie fair! Musimy wiedzieć, czego i kogo w życiu chcemy, a wtedy łatwiej będzie nam elegancko, ale i stanowczo zamykać uchylone drzwi!”

Oprac. na podstawie tekstu Eweliny Kitlińskiej.

Wybrane dla Ciebie
Maja Ostaszewska żegna 11-letniego Nikodema Mareckiego. "Straszne"
Maja Ostaszewska żegna 11-letniego Nikodema Mareckiego. "Straszne"
Pałys o emeryturach aktorów. "To jest żałosne"
Pałys o emeryturach aktorów. "To jest żałosne"
To nie szczur. Zwalczaj od razu, gdy zauważysz w ogrodzie
To nie szczur. Zwalczaj od razu, gdy zauważysz w ogrodzie
Postawiła na najmodniejszy kolor. Jolanta Kwaśniewska zachwyciła zimową stylizacją
Postawiła na najmodniejszy kolor. Jolanta Kwaśniewska zachwyciła zimową stylizacją
Gdzie wyrzucić blister po lekach? Lepiej się nie pomyl
Gdzie wyrzucić blister po lekach? Lepiej się nie pomyl
Oto co dostały dzieci pracowników Lidla i Biedronki. Wszystko nagrała
Oto co dostały dzieci pracowników Lidla i Biedronki. Wszystko nagrała
Tak stanęła na ściance. Idealny garnitur dla dojrzałych kobiet
Tak stanęła na ściance. Idealny garnitur dla dojrzałych kobiet
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Wskoczyła w mikroszorty i rajstopy. Trend robi furorę
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki