Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Kristin Chenoweth ma 46 lat, ale wygląda jak 60-latka. Kombinacja chorobliwie szczupłego ciała (w jednym z wywiadów przyznała, że waży ok. 40 kilogramów) i zbyt wielu operacji plastycznych jej nie służy. Twarz amerykańskiej aktorki przeraża.
Z kolei Janice Dickinson uważa się za pierwszą supermodelkę w historii. W latach 60 zrobiła niesamowitą karierę w Paryżu. Aż trzydzieści siedem razy pojawiła się na okładce magazynu "Vogue".
59-letnia Dickinson deklaruje, że nadal jest zadowolona ze swojego ciała, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ma pomarszczone ciało, obwisły biust i ponaciąganą do granic możliwości twarz.
Idealne nie są również seksbomby takie jak Pamela Anderson i Mischa Barton, które zmagają się z cellulitem.
Janice Dickinson
Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Kristin Chenoweth ma 46 lat, ale wygląda jak 60-latka. Kombinacja chorobliwie szczupłego ciała (w jednym z wywiadów przyznała, że waży ok. 40 kilogramów) i zbyt wielu operacji plastycznych jej nie służy. Twarz amerykańskiej aktorki przeraża.
Z kolei Janice Dickinson uważa się za pierwszą supermodelkę w historii. W latach 60 zrobiła niesamowitą karierę w Paryżu. Aż trzydzieści siedem razy pojawiła się na okładce magazynu "Vogue".
59-letnia Dickinson deklaruje, że nadal jest zadowolona ze swojego ciała, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ma pomarszczone ciało, obwisły biust i ponaciąganą do granic możliwości twarz.
Idealne nie są również seksbomby takie jak Pamela Anderson i Mischa Barton, które zmagają się z cellulitem.
Mischa Barton
Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Kristin Chenoweth ma 46 lat, ale wygląda jak 60-latka. Kombinacja chorobliwie szczupłego ciała (w jednym z wywiadów przyznała, że waży ok. 40 kilogramów) i zbyt wielu operacji plastycznych jej nie służy. Twarz amerykańskiej aktorki przeraża.
Z kolei Janice Dickinson uważa się za pierwszą supermodelkę w historii. W latach 60 zrobiła niesamowitą karierę w Paryżu. Aż trzydzieści siedem razy pojawiła się na okładce magazynu "Vogue".
59-letnia Dickinson deklaruje, że nadal jest zadowolona ze swojego ciała, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ma pomarszczone ciało, obwisły biust i ponaciąganą do granic możliwości twarz.
Idealne nie są również seksbomby takie jak Pamela Anderson i Mischa Barton, które zmagają się z cellulitem.
Pamela Anderson
Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Kristin Chenoweth ma 46 lat, ale wygląda jak 60-latka. Kombinacja chorobliwie szczupłego ciała (w jednym z wywiadów przyznała, że waży ok. 40 kilogramów) i zbyt wielu operacji plastycznych jej nie służy. Twarz amerykańskiej aktorki przeraża.
Z kolei Janice Dickinson uważa się za pierwszą supermodelkę w historii. W latach 60 zrobiła niesamowitą karierę w Paryżu. Aż trzydzieści siedem razy pojawiła się na okładce magazynu "Vogue".
59-letnia Dickinson deklaruje, że nadal jest zadowolona ze swojego ciała, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ma pomarszczone ciało, obwisły biust i ponaciąganą do granic możliwości twarz.
Idealne nie są również seksbomby takie jak Pamela Anderson i Mischa Barton, które zmagają się z cellulitem.
Donatella Versace
Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Kristin Chenoweth ma 46 lat, ale wygląda jak 60-latka. Kombinacja chorobliwie szczupłego ciała (w jednym z wywiadów przyznała, że waży ok. 40 kilogramów) i zbyt wielu operacji plastycznych jej nie służy. Twarz amerykańskiej aktorki przeraża.
Z kolei Janice Dickinson uważa się za pierwszą supermodelkę w historii. W latach 60 zrobiła niesamowitą karierę w Paryżu. Aż trzydzieści siedem razy pojawiła się na okładce magazynu "Vogue".
59-letnia Dickinson deklaruje, że nadal jest zadowolona ze swojego ciała, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ma pomarszczone ciało, obwisły biust i ponaciąganą do granic możliwości twarz.
Idealne nie są również seksbomby takie jak Pamela Anderson i Mischa Barton, które zmagają się z cellulitem.
Anna Wintour
Te zdjęcia mogą być pocieszeniem dla wielu kobiet. Gwiazdy, które na wielkich galach prezentują się olśniewająco, na co dzień wcale nie zachwycają. Mają cellulit, rozstępy, obwisłe ciała.
Kristin Chenoweth ma 46 lat, ale wygląda jak 60-latka. Kombinacja chorobliwie szczupłego ciała (w jednym z wywiadów przyznała, że waży ok. 40 kilogramów) i zbyt wielu operacji plastycznych jej nie służy. Twarz amerykańskiej aktorki przeraża.
Z kolei Janice Dickinson uważa się za pierwszą supermodelkę w historii. W latach 60 zrobiła niesamowitą karierę w Paryżu. Aż trzydzieści siedem razy pojawiła się na okładce magazynu "Vogue".
59-letnia Dickinson deklaruje, że nadal jest zadowolona ze swojego ciała, ale zdjęcia mówią same za siebie. Ma pomarszczone ciało, obwisły biust i ponaciąganą do granic możliwości twarz.
Idealne nie są również seksbomby takie jak Pamela Anderson i Mischa Barton, które zmagają się z cellulitem.