Noś się modnie na głowie

Przede wszystkim naturalność. Fryzura „prosto z łóżka” czy też lekko rozwiana wiatrem to hit tego sezonu. Nieład we włosach sprawi, że nasz wygląd nabierze jeszcze więcej świeżości i stanie się niewymuszony. Jest to nawiązanie do ciągle będącego na topie stylu boho. Taka fryzura będzie pasowała do każdej stylizacji. Aby uzyskać delikatny efekt, możemy użyć lokówki. Pamiętajcie jednak, aby po nakręceniu włosów szybko je rozpuścić. Liczy się bardzo naturalny i lekki skręt włosów.

Mamy również propozycje dla osób, które lubią związane włosy. Warkocze właśnie wkroczyły na salony. Upięcia w stylu słowiańskim to zdecydowanie hit tego sezonu. Sploty wokół głowy lub warkocze delikatnie wplątane w rozwichrzone włosy to obowiązkowa fryzura dla kobiet, które podążają za trendami. Która wariacja będzie najbardziej odpowiednia dla ciebie?

Alternatywą dla upięć w tym sezonie jest kucyk na wysokości karku. Świetnie prezentuje się na gładkich, lśniących włosach z przedziałkiem na środku. Takie ułożenie włosów króluje w propozycjach od Diora. Dla osób, które lubią proste „końskie ogony” idealnym rozwiązaniem będzie użycie, którejś z prostownic BaByliss, zapewniających gładkie ułożenie włosów i ich błyszczący wygląd.

A może tak kucyk lub kok na czubku głowy? Te fryzury to również hit z wybiegów. Nie poświęcisz im dłużej niż dwie minuty, a możesz idealnie wpasować się w bieżące trendy. Zainspiruj się stylem Prady lub Marca Jacobsa.

Nosicie grzywki? Jeśli tak, to bardzo dobrze. Ciągle są w modzie, choć ich forma nieco się zmienia. W tym sezonie rezygnujemy z grzywek o prostych i geometrycznych cięciach. Tu także liczy się naturalność, dlatego warto postawić na delikatną grzywkę na przykład taką w stylu Alexy Chung. Takie rozwiązanie świetnie wygląda na włosach półdługich i lekko kręconych.

Chcesz ozdobić swoje włosy? Postaw na opaski, diademy czy też broszki o najróżniejszych kształtach. To właśnie one urozmaicą każdą fryzurę. Sprawdźcie Dolce&Gabbana i ich sposób na najmodniejsze fryzury tego sezonu. Czyż dodatki we włosach nie wyglądają ciekawie?

Najnowszy sezon to także powrót włosów karbowanych. Pokarbowane włosy lansuje wiele domów mody. Do wyboru mamy włosy ułożone w drobne lub bardziej delikatne fale. Może warto przekonać się i postawić na hit wyjęty prosto z lat 80. Na topie ciągle jest także „bob”. W tym sezonie najlepiej, żeby był przedłużony, czyli miał formę fryzury zwanej „lob” i dodatkowo z przedziałkiem na bok. Jourdan Dunn prezentuje się świetnie! Jeśli jednak nie chcecie obcinać swoich włosów, to możecie je włożyć pod ubranie. Kosmyki chowamy pod golfem lub grubym szalikiem.

Retro fale i upięcia również pozostają z nami, ale w bardziej delikatnym i subtelnym stylu. Jeśli zastanawiacie się, na jaki kolor włosów postawić, to wybierzcie ten najbardziej naturalny. Mogą to być odcienie rudości, brązu czy też blond. Rezygnujemy z pasemek i ostrych przejść kolorów. Nasza fryzura ma wyglądać jak lekko muśnięta słońcem.

Teraz coś dla bardziej odważnych. Propozycja „wet look”, czyli włosy, które wyglądają na wilgotne. Taki efekt możemy uzyskać poprzez maksymalne ich nabłyszczenie. Ten trend pojawił się już wcześniej, ale tym razem wykorzystujemy go na całej długości włosów. Fryzura na „zmokłą kurę”? Dlaczego nie?

Przedziałek z boku jest również mocno trendy. Dodatkowo pasuje do wielu kształtów twarzy i kojarzy się bardzo dziewczęco. Tego typu fryzura dobrze prezentuje się z falami uzyskanymi na grubej lokówce. Przedziałki w tym sezonie preferują Acne oraz Vionnet.

Ten sezon obfituje w możliwości wyboru, jeśli chodzi o fryzury. Głównym trendem jest naturalność i lekkość wpleciona we włosy. A z którym z upięć będzie ci najbardziej do twarzy?