Okiełznaj stres przedślubny
Psychologowie zwykle radzą: idź na siłownię, na basen albo z psem na spacer. Jednak czasem niestandardowe rady nie wystarczają. Portal internetowy ze ślubnymi wskazówkami knot.com opublikował ostatnio kilka niekonwencjonalnych sposobów na przedślubny stres.
07.06.2010 | aktual.: 07.06.2010 12:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Psychologowie zwykle radzą: idź na siłownię, na basen albo z psem na spacer. Jednak czasem niestandardowe rady nie wystarczają, by uporać się z nerwami. Portal internetowy ze ślubnymi wskazówkami knot.com opublikował ostatnio kilka niekonwencjonalnych sposobów na przedślubny stres.
Radzimy, co zrobić, by zrelaksować się przed najważniejszym dniem w życiu. * 1. Weekend bez ślubu*
Na całe 48 godzin oddalcie od siebie weselne i ślubne przygotowania. Przypomnijcie sobie, jak to było przed całym zamieszaniem z zaproszeniami, ślubnym budżetem, weselnym menu i przymiarkami sukni. Jeśli któreś z Was wspomni o ślubnych przygotowaniach – płaci karę. Weekend bez planowania niewiele zmieni w postępie prac, a może sprawić, iż zrelaksujecie się oboje.
2. Noc na mieście
Nawet jeśli nie jest to oficjalny wieczór panieński lub kawalerski, impreza z przyjaciółmi sprawi, iż na nowo załadujesz akumulatory. Zaplanujcie sobie imprezowy plan jazdy z wszystkimi ulubionymi punktami programu: wspólny manicure, sushi w ulubionym barze, drinki w modnym klubie i szybka przekąska w fast-foodzie. Jeszcze ten jeden raz zabaw się w ulubionym klubie jak rasowa singielka. Tym razem – pilnują Cię koleżanki, a Ty starasz się nie wspominać o ślubnych przygotowaniach.
3. Idź na randkę z przyszłym mężem
W gorącym okresie przedślubnym pilnujecie każdej złotówki, skrupulatnie powiększając weselny budżet. Nie ma mowy o spontanicznym wyjściu do kina, na kolację – bo przecież jeszcze trzeba dać zadatek na salę. Jeśli nie zamknęliście listy gości, zastanówcie się nad zaproszeniem dla nigdy nie widzianego siostrzeńca albo stryjecznego wujka. Sto złotych w zapasie – oznacza już budżet na fajną randkę, na której przypomnicie sobie, jak fajnie być po prostu razem. Rozwiązanie ekonomiczne – długi spacer i piwo w taniej knajpce. 4. Jedź na przejażdżkę
Jeśli masz samochód, pod jakimkolwiek pozorem wymknij się z domu i wyjedź na samotną przejażdżkę. Na co najmniej godzinę i na ile pozwala Ci ilość benzyny w baku. Skup się na prowadzeniu samochodu i odkryj przyjemność w jeździe bez specjalnego celu. Nie przejmuj się zbytnio filmowymi scenariuszami, kiedy samotnej dziewczynie nagle psuje się na samochód i musi zatrzymać się na odludziu: to się dzieje tylko w Hollywood. Inną opcją jest samotna wycieczka rowerem lub piesza wędrówka bez celu. Cokolwiek, co pozwoli Ci się skupić na drodze, odgoni stres przedślubny.
5. Maraton filmowy
Upoluj bilety na maraton filmowy i poświęć kilka godzin z życia na zatopienie się w kinowej rzeczywistości. Wyłącz telefon i skup się na filmie. Maraton filmowy w kinie ma tą przewagę nad kinem domowym, iż nic, poza filmem, nie zajmuje Twojej uwagi. Nie musisz przypilnować kipiącej zupy, nie dzwoni Twoja matka, nie sprawdzasz maila: jesteś tylko Ty i gwiazdy filmowe.
6. Zgraj w to
Zastanawiałaś się, skąd miłość mężczyzn do gier wideo? Psychologowie zbadali fale mózgu panów w różnym wieku w czasie rozgrywanych przez nich meczy oraz bitew i okazuje się, że mężczyźni doświadczają w tym czasie stanu wielkiego relaksu. Być może Ty też odnajdziesz niespodziewany spokój i radość w likwidowaniu wirtualnych przeciwników lub rajd bolidem.
7. Ugotuj stres
Kiedy zenit przygotowań przedślubnych osiąga swój pik: stres można nakładać łyżkami, a napięta atmosferę ciąć nożem – emigruj do kuchni. Nawet jeśli nie jesteś dobrą kucharką i jesteś prawie pewna, iż przypalisz kolejną jajecznicę, robiąc przy tym wielki bałagan, nie wahaj się i zacznij gotować. Wytrawni kucharze wiedzą, że nic tak nie rozładowuje emocji, jak ugniatanie ciasta. Psychologowie natomiast dowodzą, że wykonując proste czynności, jak cięcie, siekanie i mieszanie – oddalamy od siebie problemy dnia codziennego. Jeśli danie będzie smaczne – będziesz miała dodatkowy powód do satysfakcji. Jeśli nie – będziesz zadowolona, że na ślubie będzie pyszny catering.
Na podstawie Knot.com.