GwiazdyOlejnik - niby skromnie, ale...

Olejnik - niby skromnie, ale...

Olejnik - niby skromnie, ale...

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie.

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

1 / 7

Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

2 / 7

Monika Olejnik, Anna Popek

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

3 / 7

Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

4 / 7

Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

5 / 7

Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

6 / 7

Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

7 / 7

Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Monice Olejnik trzeba przyznać jedno – lubi modę, umie się nią bawić i nie traktuje jej śmiertelnie poważnie. Co prawda czasem pokazuje się w zestawieniach, które mogą budzić zdziwienie czy niedowierzanie, ale ona zdaje sobie z tego nic nie robić. Nawet wtedy, kiedy jest krytykowana za zbyt odważne wycięcia czy dekolty, w których chętnie się pokazuje.

Dlatego suknia, którą Monika Olejnik wybrała na coroczny Bal Dziennikarza, mogła nieco zdziwić tych, którzy spodziewali się po niej odważnej kreacji. Ale do czasu. Wystarczyło, by dziennikarka odwróciła się, a zebranym ukazał się dekolt jej pozornie skromnej, białej sukni. Dekolt, który odważnie odsłaniał plecy aż do pasa.

ags

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (138)