Ach te nasze kompleksy! Nie lubimy długiego nosa, okrągłej twarzy, krótkich włosów, szerokich bioder. Nawet celebrytki przyznają, że są świadome swoich drobnych wad. Jednak niektóre gwiazdy nie lubią całego swojego wizerunku, nie uważają się za piękności, nie przepadają za własnym odbiciem w lustrze. Poznajcie najbardziej krytyczne celebrytki w polskim show biznesie.
Ach te nasze kompleksy! Nie lubimy długiego nosa, okrągłej twarzy, krótkich włosów, szerokich bioder. Nawet celebrytki przyznają, że są świadome swoich drobnych wad. Jednak niektóre gwiazdy nie lubią całego swojego wizerunku, nie uważają się za piękności, nie przepadają za własnym odbiciem w lustrze. Poznajcie najbardziej krytyczne celebrytki w polskim show biznesie.
Anna Maria Jopek
Często się zdarza, że szczupłe kobiety chciałyby mieć większy biust, brunetki być blondynkami, a dziewczyny z kręconymi włosami – cieszyć się prostymi pasmami. Anna Maria Jopek wiele razy przyznała, że nie przepada za swoim wizerunkiem i nie lubi siebie jako „pogodnej blond pyzy z kucykami”. Artystka wołałaby być ognistą brunetką, zmysłową femme fatale, przed którą drżą mężczyźni. Choć wokalistka ma wielu adoratorów, uwielbiających nie tylko jej głos, ona sama nie przepada za tym, jak się prezentuje.
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr), kobieta.wp.pl
Anna Przybylska
Mimo upływu lat Anna Przybylska uważana jest za jedną z najpiękniejszych i najseksowniejszych kobiet w polskim show biznesie. Okazuje się, że aktorka nie akceptuje swojego wizerunku w stu procentach i przyznaje, że największy problem ma ze starzeniem się. Mimo iż w pielęgnację twarzy i ciała inwestuje dużo czasu i pieniędzy, przyznaje, że upływ czasu nie poprawia jej humoru. Przybylska szczerze przyznaje, że nie znosi nowoczesnej ostrości HD, która potrafi uwidocznić wady wizerunku i coraz rzadziej patrzy w lustro.
Krystyna Janda
Ikona urody i stylu, niezwykła aktorka i przepiękna kobieta, jest bardzo krytyczna wobec siebie samej. W jednym z wywiadów Janda przyznała, że nie znosi oglądać się na ekranie. „(…) natychmiast widzę swoje błędy. Poza tym irracjonalnie mój widok sprawia mi przykrość. Trudno”, wyznaje szczerze gwiazda.
Aneta Kręglicka
Miss świata przyznaje, że nie uważa siebie za kogoś wyjątkowo atrakcyjnego i twierdzi, że to wina dzieciństwa: „Nie byłam rozpieszczana. Nigdy nie słyszałam w domu: Jaka ty jesteś śliczna, córeczko", przyznaje. W jednym z wywiadów Kręglicka wyznała, że w jej domu panował zimny chów i nikt nie zachwycał się przyszłą królową piękności. Częściej była krytykowana niż chwalona. „Tata raczej mawiał, jak ty się garbisz, prostuj plecy”. Nastoletnia Kręglicka była bardzo zdziwiona, kiedy koledzy w szkole zaczęli się nią interesować. „Dzisiaj moje samopoczucie w tej sprawie nie zmieniło się wcale", podkreśla jedna z najpiękniejszych kobiet na świecie.
Maria Czubaszek
Pisarka, która ostatnio przeszła kilka operacji z zakresu medycyny estetycznej, przyznaje, ze mimo to nie jest największym fanem swojego wyglądu. Podczas spotkania z czytelnikami, opowiedziała mrożącą krew w żyłach historię, kiedy w półśnie, chcąc zadzwonić do męża, przez przypadek zobaczyła swoje odbicie w wyświetlaczu telefonu komórkowego. „(…) zobaczyłam okropną, patrzącą na mnie gębę. Odrzuciłam natychmiast telefon i pomyślałam, że ktoś mnie obserwuje. Ciekawość wzięła jednak górę, sięgnęłam po okulary. Jak się okazało gęba, która mnie wystraszyła, była moją gębą”. Okazało się, że pani Maria, nie widząc dokładnie klawiatury, zamiast numeru do męża zrobiła sobie zdjęcie. Czubaszek przyznaje, że od tej pory nie lubi na siebie patrzeć, bo wizerunek tamtej feralnej nocy wkuł jej się w pamięć.
Katarzyna Nosowska
W konkursie na najbardziej samokrytyczną gwiazdę wokalistka zespołu „Hey” na pewno stanęłaby na podium. Kasia Nosowska niejednokrotnie mówiła w wywiadach o swoich kompleksach i walce z nimi. Spytana przez dziennikarzy „Playboya”, czy zgodziłaby się na nagą sesję w magazynie, artystka była stanowcza: „Na nagusa? No, gdzie no? Trzeba by zmienić profil pisma na „fotki z życia wzięte”. Obleśne i słabe zdjęcia. Nie można wymagać od czytelnika aż takiej tolerancji”, oburzyła się Nosowska. Choć wielu uważa, że wokalistka Hey jest piękną kobietą – wśród admiratorów urody Kasi jest np. Muniek Staszczyk – ona sama jest wobec siebie bardzo krytyczna.
Danuta Stenka
Choć wiele pań w jej wieku (i młodszych) z chęcią by się z nią zamieniło, Danuta Stenka nie lubi swojego wyglądu. Ponoć aktorka nie akceptuje zmarszczek, a pracujące z nią ekipy – fotografowie, graficy i edytorzy – mają wiele kłopotów, aby dostosować się do wymagań aktorki. Zdjęcia do ostatniej reklamy z udziałem Stenki przebiegały ponoć w bardzo minorowej atmosferze, przez pretensje gwiazdy. „Choć zatrudniono wybitnych stylistów, makijażystów, najlepszego oświetleniowca i uznanego, uwielbianego przez gwiazdy operatora kamery, aktorka wciąż była niezadowolona. Choć na fotosach wyglądała pięknie, to na ekranie prezentowała się niekorzystnie, na starszą niż jest”, donosi „Życie na gorąco”. Starzenie się z godnością to ciężkie aktorskie zadanie, któremu potrafią podołać nieliczni.
Katarzyna Cichopek
Czasem uroczy i młody wygląd bywa przekleństwem. Kasia Cichopek długo walczyła, aby zerwać ze stereotypem wesołej, wiecznie zadowolonej z siebie dziewuszki w sportowych ciuchach. Jeszcze dwa lata temu przyznawała, że nie przepada za swoim wizerunkiem promowanym w mediach i chciałaby, aby wreszcie zaczęto postrzegać ją jako dorosłą, pewną swojej urody, luksusową kobietę. Cichopek zrewolucjonizowała sposób ubierania się, zmieniła uczesanie… ale nadal, w świadomości widzów, pozostała słodką Kasią. Czy kiedykolwiek uda jej się pokonać „fatum pyzy”?
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr), kobieta.wp.pl