GwiazdyOscary Jeremy'ego Ironsa w kłębach dymu

Oscary Jeremy'ego Ironsa w kłębach dymu

Jeremy Irons nie wybiera się na tegoroczną galę wręczenia Oscarów.
Aktor woli obejrzeć ceremonię w domu, gdzie może spokojnie palić papierosy i pić alkohol.

Oscary Jeremy'ego Ironsa w kłębach dymu
Źródło zdjęć: © AP

25.02.2011 | aktual.: 27.02.2011 22:49

Jeremy Irons nie wybiera się na tegoroczną galę wręczenia Oscarów. Aktor woli obejrzeć ceremonię w domu, gdzie może spokojnie palić papierosy i pić alkohol.
- Dostałem zaproszenie, jak co roku - poinformował Irons. - Czasami chodzę na galę, ale to raczej bez sensu.

- Co pięć minut muszę wychodzić na zewnątrz na papierosa, więc omija mnie większość tego przedstawienia, na które jechałem z daleka - tłumaczy. - Osoba, która ma zaprosić mnie na scenę, nie może mnie znaleźć, więc wszyscy panikują. Najeść można się dopiero około północy. Zdecydowanie wolę oglądać Oscary w domu. Mogę palić, pić, jednocześnie widzieć, co dzieje się na scenie i naprawdę dobrze się bawić.

Jeremy Irons zagrał ostatnio w filmie "Margin Call".

(megafon.pl/ma)

POLECAMY: ZAKAZANE OSCARY

Źródło artykułu:Megafon.pl
Komentarze (0)