ModaOzłocona Joanna Kurowska

Ozłocona Joanna Kurowska

Ostatnio pojawia się coraz więcej rankingów na najbardziej stylową gwiazdę. Stylowa gwiazda roku, najbardziej stylowa gwiazda tygodnia czy konkretnej imprezy. Czym jest styl? Czy można być obiektywnym oceniając kogoś? Trudno stwierdzić. Nawet, jeśli staramy się być bezstronni i tak wszystko filtrujemy przez swój gust.

Ozłocona Joanna Kurowska
Źródło zdjęć: © AKPA

11.03.2013 | aktual.: 11.03.2013 11:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ostatnio pojawia się coraz więcej rankingów na najbardziej stylową gwiazdę. Stylowa gwiazda roku, najbardziej stylowa gwiazda tygodnia czy konkretnej imprezy. Czym jest styl? Czy można być obiektywnym oceniając kogoś? Trudno stwierdzić. Nawet jeśli staramy się być bezstronni i tak wszystko filtrujemy przez swój gust.

Jak na mój gust Maja Ostaszewska trochę przesadziła ze stylizacją. Ostatnio zachwycałem się jej stylem i dojrzałością w podejściu do mody. Wszystko było na swoim miejscu, perfekcyjnie dopasowane do siebie. Tym razem jest znacznie gorzej. Stylizacja na „woźną w szkole” nie prezentuje się zbyt szczęśliwie.

Biała bluzka w połączeniu z szarym swetrem wygląda nudno. Nie byłoby tak źle, gdyby była zestawiona z innym dołem. Dzianinową spódnicę zamieniłbym na dopasowane spodnie w dowolnym kolorze. Ten patent wydłużyłby sylwetkę aktorki i dodał jej lekkości. Spódnica ma złe proporcje i nieciekawy kolor. Jest za długa. Skraca sylwetkę Mai. Ten zestaw wygląda słabo również dzięki dodatkom. Kryjące czarne rajstopy z bardzo kolorowymi butami sportowymi wyglądają naprawdę surrealistycznie. Klasyczne szpilki na pewno uratowałyby tę stylizację. W połączeniu z wąskimi spodniami i odrobiną nonszalancji na górze, Maja mogłaby ponownie zachwycać. Zachwyca mnie za to Dominika Kulczyk-Lubomirska. Jej styl nie pozostawia wiele do życzenia. Jest perfekcyjny. I to nie za sprawą pieniędzy jakie posiada. Stylu nie można przecież kupić. Co prawda, można wynająć stylistę, jak to czynią gwiazdy i celebryci. Okazuje się jednak często, że stylista styliście nierówny. Tym razem wszystko dopasowane jest idealnie.

Idealnie skrojony płaszczyk zachwyca intensywnym kolorem. Po raz kolejny dowód na to, że minimalizm nie musi kojarzyć się z nudą. Proste fasony świetnie wyglądają w mocnych, zdecydowanych kolorach. Tak oszczędny w formie płaszcz w zestawie z białą koszulą nabiera trochę ugrzecznionego charakteru. Świetnym zabiegiem, żeby przełamać ten szkolny charakter są skórzane spodnie. Mocno dopasowane w stalowym kolorze. Jest nadal elegancko, ale z pazurem. Skrajności zawsze dobrze się komponują. Biała koszula i skórzane spodnie to strzał w dziesiątkę. Świetnie dopasowane czarno- szare botki i duża czarna torba dodają tylko zdecydowanego charakteru świetnej stylizacji. Podobny klimat stylizacyjny prezentuje Marta Żmuda-Trzebiatowska. Aktorka uważana za ikonę mody zawsze zachwyca idealnie dobraną kreacją do okoliczności. Nie inaczej jest tym razem. Biała bluzka może mieć wiele zastosowań. Może być też wykorzystywana na wiele okazji. Wszystko zależy od kontekstu i zestawienia. Mnie bardzo podoba się klasyczny zestaw z
melanżowym żakietem z włóczki.

Niby klasyka, ale z ciekawym detalem. Żabot w bluzce wydłuża sylwetkę. Dobrze komponuje się z dekoltem w serek. Sam żakiet również ma idealne proporcje. Przez to, że jest w miarę krótki wydłuża optycznie nogi aktorki. Czarne spodnie rurki potęgują to wrażenie. Nogi do nieba? Proszę bardzo. Oczywiście te długości i proporcje są idealne dla szczupłych zgrabnych kobiet. Jeśli masz więcej centymetrów w biodrach to nie przeszkoda by dobrze wyglądać. Wystarczy wybrać dłuższy żakiet. Taki który zasłoni nadmiar centymetrów. Dużym atutem tej stylizacji są dodatki. Czarne szpilki ze złotym czubkiem to hit sezonu. Klasyka i stuprocentowa kobiecość. Mała bladoróżowa kopertówka jest idealnym uzupełnieniem całości. Mam mieszane uczucia patrząc na strój Joanny Kurowskiej. Aktorka preferuje zazwyczaj dość niewyszukany styl ubierania. Jakby zatrzymała się w poprzedniej dekadzie. I nie inaczej jest tym razem. Góra stylizacji jest jeszcze do przełknięcia. Najbardziej bezpieczny kolor, czyli czarny. Ładny dekolt z ciekawą
biżuterią. Czarna góra ma nawet dobre proporcje. Przykrótkie rękawy dodają lekkości sylwetce. Ogólnie, gdyby pani Joanna poprzestała na tym byłoby całkiem dobrze. Niestety, tak się nie stało.

W tym zestawie pojawiły się złote satynowe spodnie a’la dresy. Wygląda to raczej słabo. Połysk na spodniach, jeśli nie jesteś modelką jest kategorycznie zabroniony. Taki materiał uwypukli wszystkie twoje niedoskonałości. Następnym błędem stylizacyjnym są brązowe ciężkie botki. Nijak się mają do całości. Jeśli już złote spodnie to proponowałbym klasyczne czarne szpilki. No i na koniec wielki błyszczący dodatek. Złota wielka torba, która wygląda jakby była w komplecie ze spodniami. Za dużo złota, za dużo błysku, za dużo wszystkiego.

POLECAMY:

Komentarze (21)