FitnessPalacze stracili kolejną wymówkę!

Palacze stracili kolejną wymówkę!

Palacze stracili kolejną wymówkę!
Źródło zdjęć: © Thinkstock
06.12.2010 20:40, aktualizacja: 06.12.2010 21:56

Rzucenie palenia poprawia samopoczucie i pozwala czuć się szczęśliwym - informują naukowcy z Brown University, negując przesądy, jakoby rzucanie palenia doprowadzało do depresji i złego samopoczucia.

Rzucenie palenia poprawia samopoczucie i pozwala czuć się szczęśliwym - informują naukowcy z Brown University, negując przesądy, jakoby rzucanie palenia doprowadzało do depresji i złego samopoczucia. Dotychczas palaczy zachęcano do rzucenia palenia, zwracając uwagę na związane z tym korzyści dla zdrowia.

Autor badania, Christopher Kahler uważa, że należy pamiętać o zysku zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Nie przechodzi się koszmaru związanego z procesem rzucania palenia tylko po to, by przedłużyć sobie życie - czytamy w "Medical News".
- Dotychczas przypuszczano, że ludzie palą papierosy, ponieważ mają one właściwości antydepresyjne i kiedy by tylko przestali, natychmiast depresyjny nastrój by powrócił. Tymczasem badania nad nastrojem palaczy wykazały, że nawet, jeśli udało im się zaprzestać palenia na krótki czas, to i tak wykazali oni mniej symptomów depresyjnych - powiedział Kahler.

Zespół badaczy zaprosił do projektu 236 palaczy pragnących rzucić swój nałóg. Wielu z nich także często sięgało po alkohol. Każdemu badanemu zapewniono doradztwo w sprawie rzucenia palenia oraz plastry nikotynowe, po czym wyznaczono datę porzucenia nałogu. Spożywającym alkohol starano się również pomóc pozbyć się tego problemu.

Badani, na tydzień przed końcem projektu rzucania palenia, przeszli przez test standaryzujący symptomy depresyjne. Kolejne psychologiczne sprawdziany na depresję przeprowadzono 2, 8, 16 i 28 tygodni po rzuceniu palenia.

Spośród 236 kandydatów: 99 przegrało pojedynek z nałogiem niemalże na samym początku, a 44 osoby popalały tylko okazyjnie, gdy ktoś poczęstował do czasu pierwszego testu depresyjnego po dacie rzucenia. 33 osoby z powodzeniem wytrwały do 8 tygodnia badań. Tyle samo osób przetrwało cały okres badania, nie wypalając nawet jednego papierosa, a 29 osób przestało palić.

Pośród tych, którym udało się rzucić na chwilę, naukowcy zaobserwowali wysoki poziom zadowolenia i szczęścia, szczególnie podczas regularnych kontroli podczas ich sukcesywnego trwania w postanowieniu niepalenia. Niestety, kiedy nałóg wziął górę i grupa ta się w końcu złamała, naukowcy zauważyli ogromny spadek pozytywnego nastroju.

Kahler stwierdził, że korelacja w tym przypadku była jasna: przypływ radości był spowodowany abstynencją nikotynową.

Ci, którzy zrezygnowali z walki z nałogiem na samym początku okazali się być najsmutniejszą i najbardziej nieszczęśliwą grupą, w przeciwieństwie do tych, którzy wytrwali do końca: ci wykazali najwyższy poziom dobrego nastroju spośród badanych.

Zależności między szczęściem a rzuceniem palenia, bez względu na to, czy ktoś spożywa alkohol, czy nie, są oczywiste. Efektywnym antydepresantem nie jest, więc palenie papierosów, ale ich rzucenie.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także