Panna młoda lekko używana
Tradycja każe, aby każda panna młoda na swoim ślubie miała coś nowego, coś niebieskiego i coś starego. A jeśli panna młoda jest ekomaniaczką i decyduje się mieć wszystko stare? Może nie stare, ale używane, a jeszcze lepiej z recyclingu. Ostatnią modą wśród ekologicznie uświadomionych panien młodych z USA jest strona recyclebride.com – czyli panna młoda z odzysku.
16.12.2010 | aktual.: 16.12.2010 11:23
Tradycja każe, aby każda panna młoda na swoim ślubie miała coś nowego, coś niebieskiego i coś starego. A jeśli panna młoda jest ekomaniaczką i decyduje się mieć wszystko stare? Może nie stare, ale używane, a jeszcze lepiej z recyclingu. Ostatnią modą wśród ekologicznie uświadomionych panien młodych z USA jest strona recyclebride.com – czyli panna młoda z odzysku.
Ślub i wesele to jeden z najważniejszych dni w życiu. Jest to bez wątpienia także jeden z najbardziej kosztownych dni. Ci, którzy przeżyli szał organizacji wesela oraz wydatki z nimi związane, coraz rzadziej mówią, że koszt weselnych podarków zwraca koszty organizacji imprezy. Nie wiadomo, czy to piętno kryzysu czy zmieniający się styl życia, ale nowożeńcy coraz dotkliwiej odczuwają finansową presję tego dnia. Także po drugiej stronie oceanu, gdzie powstała strona recycelbride.com.
Pomysł na stronę internetową, łączącą oferty sprzedaży rzeczy (strojów, dodatków, gadżetów) wykorzystanych przy organizacji ślubu i wesela nie jest w zasadzie innowacyjny. W sieci mnóstwo jest ofert odsprzedaży sukien ślubnych, ślubnego obuwia czy dekoracji. Jednak opcja, aby w jednym miejscu zgromadzić wszystkie oferty, wydaje się dość interesująca. Potwierdzą to wszyscy nowożeńcy, którzy zdecydowali się urządzić ślub i wesele „po kosztach”.
Amerykańska strona internetowa przeznaczona jest nie tylko dla nowożeńców i osób prywatnych, zaangażowanych w organizację ślubu i wesela, ale też do profesjonalistów, zajmujących się przygotowywaniem ceremonii zaślubin. Bo tu każdy znajdzie coś dla siebie: przejrzyście skonstruowana strona pozwala wyszukać potrzebny tego dnia przedmiot. Jest tu suknia ślubna od Monique Lhuillier (konkurującej obecnie z Verą Wang) i przepiękne ślubne szpilki od Badgley’a Mischki. Są suknie dla druhen po okazyjnych cenach i ozdobny welon z francuskiej koronki. Wszystko po korzystnych cenach – bo wszystko z drugiej ręki.
Zdarzają się też rzeczy niecodzienne, lecz jakże potrzebne, okazuje się, podczas ślubu czy wesela. Np. kilogram płatków kwiatów z jedwabiu, do wysypania przed kroczącą do ołtarza panną młodą albo sto par pałeczek do ryżu (nieużywanych). Jeśli ktoś potrzebuje złapać oddech – oferta czterech tuzinów papierowych wachlarzy. Są zapachowe świece i kupony adamaszku. Są obrusy, sztućce i „przyborniki na wieczór” panieński. Jest też oczywiście biżuteria: obrączki i pierścionki zaręczynowe.
Właściciele strony przykładają dużą wagę do tego aby transakcje były czysto handlowe: tu nie ma miejsca na wirtualne łzy i tłumaczenia: „Dlaczego sprzedaję mój pierścionek zaręczynowy” lub „Dlaczego sprzedaję nieodpakowany prezent ślubny”. Jest oferta, cena (bardzo atrakcyjna) i pełna dyskrecja – jeśli jest wymagana. Panna młoda z recyclingu cieszy się dużym wzięciem nie tylko wśród ekologicznie zorientowanych: to po prostu doskonałe miejsce, aby nabyć coś po okazyjnej cenie i sprzedać coś, co w szafie zawadza.
Śluby z recyclingu to nie tylko świetna okazja handlowa, ale też wspieranie szczytnej idei. Część dochodu z reklam na stronie przekazywana jest na konto Global Green USA, a każdy, kto przeprowadza udaną transakcję dostaje certyfikat osoby ekologicznie uświadomionej. Od teraz wypada mieć coś nowego, starego, niebieskiego i zielonego, na znak, że sprawy ekologii nie są nam obce.