Blisko ludziPeniuar – oręż kusicielki

Peniuar – oręż kusicielki

Peniuar – oręż kusicielki

Sklepy bieliźniarskie oferują nam nadal ten pełen wdzięku i kobiecości strój, który stanowi często komplet z bielizną – gorsetem lub stanikiem oraz figami czy stringami. Nie zawsze jest obszerny i długi. Jego cechą dzisiaj jest raczej przejrzystość, dzięki czemu więcej odsłania, niż zakrywa.

Jedna z uczestniczek ostatniego odcinka programu „Taniec z gwiazdami” wystąpiła w powiewnej, białej szacie z czarnymi obszyciami z piórek. Szata owa to peniuar, ubiór, który zmieniał przez wieki swoje przeznaczenie, aż zamienił się w podomkę lub szlafrok.

Tancerka zrzuciła w czasie popisu swój peniuar, a pod spodem miała to, co powinna – bieliznę.

1 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Początkowo peniuarem nazywano lekką narzutkę, która chroniła ramiona albo suknię podczas czesania długich włosów, upinania ich, a nawet pudrowania.

2 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Etymologicznie nazwa peniuaru pochodzi od francuskiego słowa „peignoir”, czyli czesanie, gładzenie. Do dziś w gabinetach fryzjerskich i kosmetycznych używa się pelerynek ochronnych nazywanych czasem peniuarem kosmetycznym lub peniuarkiem.

3 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Peniuar szybko przekształcił się w lekki szlafroczek, zwany czasem negliżem, czyli strojem, który dama narzucała na bieliznę nocną lub dzienną, zanim nie założyła jeszcze ciężkiej, obfitej sukni.

4 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Taki peniuar był szczególnie popularny w czasach odrodzenia i oświecenia, a damy przyjmowały w nim dobrze znanych, bliskich gości.

5 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Służył także jako poranny strój domowy. Był obszerny, długi, z długimi szerokimi rękawami i bardzo ozdobny. Szyto go z koronek, przyozdabiano piórami, falbankami... Sam wdzięk i kobiecość.

6 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Peniuarów używały też aktorki w początkach ubiegłego wieku, narzucając je między jednym, a drugim wyjściem na scenę i zmianą kostiumu.

7 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Dziś w naszych łazienkach królują ciężkie szlafroki z polaru lub frotte. Często jest to po prostu płaszcz kąpielowy, zakładany po wyjściu z wanny czy spod prysznica i dlatego posiadający kaptur.

8 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Czy to oznacza, że pora peniuarów dawno się skończyła? Przecież nie ma już kobiet, które miały jedno zajęcie – leżeć i pachnieć. Peniuar nadawał się do tego idealnie.

9 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

A jednak sklepy bieliźniarskie oferują nam nadal ten pełen wdzięku i kobiecości strój, który stanowi często komplet z bielizną – gorsetem lub stanikiem oraz figami czy stringami.

10 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Nie zawsze jest obszerny i długi. Jego cechą dzisiaj jest raczej przejrzystość, dzięki czemu więcej odsłania, niż zakrywa.

11 / 11

Peniuar – oręż kusicielki

Obraz
© mwmedia

Dlaczego? Bo nie jest to już zestaw do przyjmowania gości na porannej kawie. Jeśli kogoś w takim stroju przyjmujemy, to jest nim jedna, bliska sercu osoba. Ten zalotny strój potrafi zbudować nastrój, tyle, że raczej wieczoru.

A bezkształtny, choć tak wygodny i przytulny szlafrok zostawmy na inne okazje.

Tekst: mwmedia

miłośćnamiętnośćseks

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)