"Perfumy to kropka nad i" 

Fotograf, filmowiec, stylista, projektant mody, fryzjer – jednym słowem Serge Lutens. Co się stanie, kiedy tak wszechstronna osoba zacznie tworzyć perfumy?

Obraz
Źródło zdjęć: © materiały promocyjne

Fotograf, filmowiec, stylista, projektant mody, fryzjer – jednym słowem Serge Lutens. Co się stanie, kiedy tak wszechstronna osoba zacznie tworzyć perfumy?

Zapachy przez niego sygnowane uwielbiają ci, których pociąga orient i zapach kadzidła. Sam Lutens- przez lata dyrektor artystyczny japońskiej firmy kosmetycznej Shiseido, która jako pierwsza zaproponowała mu stworzenie zapachu - jako swoją największą inspirację perfumiarską wymienia czas spędzony w Maroko.
– Bez Maroko nie byłoby perfum. Maroko nie było przypadkiem. Wierzę, że to było przeznaczenie – powiedział w jednym z wywiadów.

Wydaje się, że nic w życiu Lutensa nie było przypadkiem. Na przykład, dzięki temu, że w wieku lat czternastu został przyjęty jako terminator do zakładu fryzjerskiego w rodzinnym Lille, nauczył się postrzegania piękna w trzech wymiarach.

– Piękno to moment , w którym podnosisz głowę – zwykł mówić. Zdolny uczeń szybko zaczął z pięknem eksperymentować robiąc swoim znajomym makijaże i zdjęcia. Zaprowadziło go to do Paryża, gdzie „Vogue” zatrudnił go jako specjalistę od fryzur, make-up’u i biżuterii. Lata 60. zapisały się w jego biografii współpracą z takimi fotografami jak Richard Avedon, Bob Richardson czy Irving Penn, a w 1967 roku sam Christian Dior polecił mu wykreowanie linii kosmetyków.

Pięć lat później Lutens miał już na swoim koncie samodzielną wystawę w nowojorskim Guggenheim Museum, gdzie pokazano jego zdjęcia inspirowane twórczością słynnych malarzy: Moneta, Seurata, Modiglianiego czy Picassa. Później zdjęcia w tym stylu stanowiły reklamę firmy Shiseido oraz perfum samego Lutensa.
– Od momentu, kiedy zacząłem robić zdjęcia, wiedziałem jak je robić – wyznał twórca znany z niechęci do reklamy. W międzyczasie zdążył też rozwinąć się w innej dziedzinie: wyreżyserował dwa filmy, „Les Stars” (1974) i „Suaire” (1976); obydwa pokazano w Cannes.

Nic więc dziwnego, że na współpracę z tak wszechstronnym artystą zdecydowało się Shiseido, które chciało poprawić swój wizerunek. Wizja kobiecości zaproponowana przez Lutensa bardzo im odpowiadała. Smukłe figury, połączenie w makijażu tradycyjnych japońskich barw – bieli, czerni i czerwieni – z tego wszystkiego Lutens znany jest do dziś. W japońskiej firmie odpowiedzialny był właściwie za wszystko: projektował linie kosmetyków kolorowych, opakowania, tworzył także filmy i reklamy, które przyniosły mu największe wyróżnienia - Złote Lwy na festiwalu reklamy w Cannes. W roku 1982 japońska firma wpadła na świetny pomysł: podrzuciła Lutensowi do nadzorowania powstające perfumy „Nombre Noir”. To obecnie kultowy zapach.

Zafascynowany perfumami Lutens napisał wtedy: „Perfumy to forma pisarstwa, atrament, wybór zrobiony w pierwszej osobie, kropka nad ‘i’, broń, wykwintny gest, część chwili, konsekwencja”. W rok__u 1990 założył jedną ze współczesnych świątyń zapachu, „Les Salons du Palais Royal”, a dziesięć lat później „Parfums-Beaute Serge Lutens”. Od tej pory świat zyskał szereg osób uzależnionych od jego zapachów noszących kuszące nazwy: „Arabia”, „Herbatka z imbirem”, „Jej wysokość róża”, „Luwr”. A Lutens zaszył się w Maroko i wymyśla nowe zapachy…

Obraz

Specjalnie dla serwisu kobieta.wp.pl prosto ze swoich podróży nasza korespondentka Agnieszka Kozak
Dziennikarka, zajmuje się lokalnymi odmianami globalnych trendów, seksem i seksualnością w kulturze popularnej czasem krytykuje sztukę i fotografię, ale głównie nałogowo kupuje buty…

Wybrane dla Ciebie
Zerwali zaręczyny. Wach pierwszy raz o rozstaniu z Tajner
Zerwali zaręczyny. Wach pierwszy raz o rozstaniu z Tajner
Jego syn żył w nędzy. Zbigniew Cybulski i tragiczne losy rodziny
Jego syn żył w nędzy. Zbigniew Cybulski i tragiczne losy rodziny
Po słowach Wilhelmiego puściły jej nerwy. "Rozpłakałam się i uciekłam"
Po słowach Wilhelmiego puściły jej nerwy. "Rozpłakałam się i uciekłam"
Wrzuć tabletkę do bębna i nastaw pranie. "Wyżre" całą pleśń
Wrzuć tabletkę do bębna i nastaw pranie. "Wyżre" całą pleśń
Stracił prawie wszystko. "Wiara pomogła mi stanąć na nogi"
Stracił prawie wszystko. "Wiara pomogła mi stanąć na nogi"
Imię na skraju zapomnienia. Noszą je tylko dwie Polki
Imię na skraju zapomnienia. Noszą je tylko dwie Polki
Zostawiasz klucz w zamku na noc? Sporo ryzykujesz
Zostawiasz klucz w zamku na noc? Sporo ryzykujesz
Grała w rozbieranych scenach. Mówi, co się wtedy dzieje na planie
Grała w rozbieranych scenach. Mówi, co się wtedy dzieje na planie
Nie żyje od 5 lat. Syn pokazał grób "Krzykacza" ze "Złomowiska"
Nie żyje od 5 lat. Syn pokazał grób "Krzykacza" ze "Złomowiska"
Dopiero rozstała się z Koterskim. Już mówi o drugim dziecku
Dopiero rozstała się z Koterskim. Już mówi o drugim dziecku
Nie ma modniejszej? Kożuchowska zachwyciła w kurtce na jesień
Nie ma modniejszej? Kożuchowska zachwyciła w kurtce na jesień
Pokazał nagranie zza kulis "TzG". W roli głównej zazdrosna żona
Pokazał nagranie zza kulis "TzG". W roli głównej zazdrosna żona