Płaszczka, Rolls Royce i perfumy
Dla pań – perfumy w skórze płaszczki. Kolor oprawy najlepiej dobrać do koloru torebki i portfela. Dla panów – woda toaletowa z domieszką strzelniczego prochu. Jedno i drugie to gwarancja oryginalności.
Dla pań – perfumy w skórze płaszczki. Kolor oprawy najlepiej dobrać do koloru torebki i portfela. Dla panów – woda toaletowa z domieszką strzelniczego prochu. Jedno i drugie to gwarancja oryginalności.
Caron, Lalique, Smalto – nazwy tych marek, mimo, że należą do najstarszych produktów perfumeryjnych Francji dla wielu osób brzmią obco. Znają je jednak ludzie, poszukujący towarów mniej popularnych, takich, które pozwolą im wyróżnić się w towarzystwie oryginalnym zapachem czy nietypową biżuterią. - Dla wielu jest to przedsmak luksusu – zauważają w perfumerii „Beauty Boutiqe". Do tego salonu zaglądają klienci, którym znudziły się marki powszechnie znane.Wielu z nich te mało popularne perfumy przywoziło wcześniej z zagranicznych wojaży.
Korek jak z Rolls Royce'a
Liczy się nie tylko trwały zapach, ale i świadomość, że w odpowiedniej chwili wciągniemy z torebki piękny flakon oprawiony w czerwoną, niebieską, czy innego koloru skórę. Koleżanka z pewnością zauważy, może zapyta... A wtedy będzie można oznajmić, że to skóra płaszczki.
- Dla panów takim rarytasem jest woda perfumowana z korkiem identycznym jak w chłodnicy Rolls Royce'a – zauważają w perfumerii. – Albo z dodatkiem prochu strzelniczego. Myśliwi twierdzą, że czują w niej zapach podobny do tego, jaki unosi się ze strzelby, z której przed chwilą oddano strzał.
Art Deco dla kolekcjonerów
W świecie rzadkich zapachów, biżuterii i wyrobów z kryształu liczy się marka Lalique, która nazwę wzięła od nazwiska francuskiego artysty-złotnika i jubilera, jednego z najwybitniejszych twórców okresu Art Deco - Rene Lalique. We flakonach Lalique sprzedawane były perfumy Coty'ego, Guerlaina, Molinarda, Rozhasa. Perfumy Lalique wyróżniają ręcznie robione, kunsztowne, kryształowe flakony. Motywem przewodnim jest twarz kobiety wyrzeźbiona w korku każdego flakonika.
Często są produkowane w limitowanych seriach i trafiają do prywatnych kolekcji miłośników piękna. Jednym z takich rarytasów jest sto procent perfumy Lalique w kryształowym flakoniku i pudełku z czarnej laki.
Jak dodają sprzedawcy z oryginalnej perfumerii, kryształowa biżuteria Lalique jest nie tylko piękna, ale delikatna. Jedna z klientek z żalem opowiadała jak kryształowy wisiorek wypuszczony z rąk rozbił się o płytki. A niełatwo kupić drugi, taki sam.