Playboye minionych epok

W języku angielskim określa się ich mianem „oldies, but goldies”. Polscy złoci chłopcy to playboye, dla których czas się zatrzymał. Krążą legendy o ich sposobach na podryw, którym nie oparła się kiedyś żadna dziewczyna. Czy ich metody okazałyby się skuteczne także w dzisiejszych czasach?

Obraz

/ 8Jan Nowicki

Obraz
© AKPA

W języku angielskim określa się ich mianem „oldies, but goldies”. Polscy złoci chłopcy to playboye, dla których czas się zatrzymał. Krążą legendy o ich sposobach na podryw, którym nie oparła się kiedyś żadna dziewczyna. Czy ich metody okazałyby się skuteczne także w dzisiejszych czasach?

Jeden z najbardziej znanych playboyów wśród polskich artystów uważa, że zawsze cieszył się uwagą pań, bo przede wszystkim był przystojny. „Po pierwsze, miałem przyzwoite warunki zewnętrzne, nie byłem szpetny, co na początek jest niezłe, chociaż nie najważniejsze. Dzięki temu mi się nieraz powiodło” - opowiada Nowicki w wywiadzie dla „Playboy’a”.

Tekst: Zuzanna Menkes/alp/kg

/ 8Wojciech Fibak

Obraz
© AKPA

W głośnej książce o Wojciechu Fibaku, Daniel Passent podkreśla, że tenisista jest miłośnikiem piękna, zwłaszcza pięknych kobiet. W latach 90. prasa rozpisywała się o jego „fascynacjach”, m.in. o związku ze słynną modelką Claudią Schiffer.

W paryskim domu Fibaka odbywały się huczne imprezy, na których oprócz gwiazd świata mody, filmu i rozrywki bywało mnóstwo młodych i pięknych dziewczyn z Polski, marzących o wielkiej karierze na Zachodzie. „Nikt nikogo tam nie gwałcił - sami się garnęli” - cytuje Passent Tomasza Iwańskiego, byłego tenisistę, a dziś znanego trenera.

/ 8Kazimierz Kutz

Obraz
© AKPA

Mimo dość niepozornej postury Kazimierz Kutz zawsze miał powodzenie u pań. Był bezpośredni i bardzo aktywny w działaniu. Dziewczyny zawsze były pod wielkim wrażeniem charyzmy reżysera i jego wyobraźni. W wywiadzie dla magazynu „Playboy” Kutz przypomina, że kiedyś na cześć Wasowskiego i Przybory wydał bankiet kubański.

„Z pomarańczami, rumem i kubańskimi likierami - bo akurat to rzucili do sklepów. Powiedziałem dziewczętom, że mają się wykąpać, wymyć i przyjść bez biustonoszy, żeby Starszym Panom było miło. (…) Było bardzo wesoło. Co i rusz któraś dziewczyna padała na wielkim małżeńskim łożu”. Wasowski i Przybora wycofali się po cichu, a reżyser został sam z tabunem pięknych pań. Ponoć nie pierwszy i nie ostatni raz.

/ 8Janusz Głowacki

Obraz
© AKPA

Okazuje się, że we frywolnej Warszawie lat 60. ceniono uczciwość. Janusz Głowacki w wywiadzie dla „Twojego Stylu” wspomina, że w miasto poszła fama o nim, młodym i przystojnym pisarzu, że jest cynikiem.

„Czytelniczki zrozumiały, że nie będę chciał ich skrzywdzić, to znaczy żenić się albo zaprzyjaźniać, a jedynie iść z nimi do łóżka, i zaczęły masowo się do mnie garnąć” - wspomina Janusz Głowacki czasy po swoim debiucie. Kiedy Głowacki pojechał do Nowego Jorku, opowiadał, że jest gejem, a jego kochanek został w Polsce. Panie kupowały romantyczną opowieść i znowu chętnie garnęły się do pisarza.

/ 8Jerzy Gruza

Obraz
© AKPA

Andrzej Kondratiuk w książce Marcina Łuczaka opowiada o tym, jak kiedyś brylował wśród pań Jerzy Gruza. Kondratiuk przypomina, że reżyser miał zawsze świetny sprzęt narciarski i modny ubiór.

„W kolejce na Kasprowy był mistrzem. Na górze przypinał deski i spotykał się ze swoimi znajomymi GOPR-owcami. Zjeżdżał w ich towarzystwie. Oni otaczali go szczelnym wianuszkiem i robili wyszukane ewolucje, a on w środku walczył o życie. Z góry tego jednak nie widać: pan reżyser jest świetny, wspaniale jeździ na nartach, jest taki cudowny” - śmieje się Kondratiuk z kolegi po fachu.

/ 8Wojciech Pszoniak

Obraz
© AKPA

Mimo że Pszoniak jest aktorem charakterystycznym, a nie amantem, miał wiele fanek. Przez wiele lat mieszkał i pracował w Paryżu, więc rozszyfrował, jak podrywać Francuzki. „Proszę spróbować zaczepić paryżankę na ulicy. To jest praktycznie niemożliwe! W Paryżu nawet uśmiech w kierunku nieznanej kobiety jest odbierany wrogo” - opowiada Pszoniak w „Playboyu”, stwierdzając, że np. w Londynie jest zupełnie inaczej.

„Poderwanie dziewczyny w londyńskim pubie albo po prostu na ulicy to chleb powszedni. W Paryżu taka próba na pewno nie byłaby dobrze widziana” - zaznacza aktor. Podkreśla, że jeśli w Paryżu uśmiechnie się do was dziewczyna na ulicy, to od razu wiadomo, że nie jest z miasta. „Jeśli ma się ochotę na szybki podryw, to trzeba próbować szczęścia wśród turystek” - radzi Pszoniak.

/ 8Marek Piwowski

Obraz
© AKPA

Joanna Podgórska w artykule „Życie seksualne PRL-u” przytacza, w jaki sposób podrywali kobiety ówcześni artyści. Bardzo popularną przynętą była tzw. bajera na filmowca, jednak sprytne panie szybko orientowały się w sytuacji. ”Gdy po paru setkach filmowiec proponował im główną rolę, dopytywały: Jaki tytuł? „Popiół i diament”? W tym to ja już sześć razy grałam”.

Popularna była też „nawijka” na zagładę atomową, czyli że już i tak wszystko jedno. Kolega Marka Piwowskiego wymyślił także patent z galaretką na spirytusie, stosowany, gdy dziewczyna odporna była na argumenty werbalne.

/ 8Joanna Przetakiewicz, Jan Kulczyk

Obraz
© AKPA

Marilyn Monroe zastanawiała się „Jak poderwać milionera”. A jak podrywa milioner? „Jak to możliwe, że mogłaś pozować Botticellemu w XV wieku? Jesteś żywcem zdjęta z obrazu Narodziny Wenus" - usłyszała na wstępie znajomości Joanna Przetakiewicz od Jana Kulczyka. Komplement może banalny i kiczowaty, ale zadziałał i para jest razem już szósty rok.

Tekst: Zuzanna Menkes/alp/kg

Wybrane dla Ciebie

Wygrała w sądzie ze stalkerem. Teraz mówi do mężczyzn. "Nie radzę"
Wygrała w sądzie ze stalkerem. Teraz mówi do mężczyzn. "Nie radzę"
Ważny zabieg w październiku. Wiosną nie będzie ani jednego szkodnika
Ważny zabieg w październiku. Wiosną nie będzie ani jednego szkodnika
Rozstali się po 21 latach. Nigdy nie wzięli ślubu
Rozstali się po 21 latach. Nigdy nie wzięli ślubu
Jest znany jako "Dr. Pluskwa". Tak mówi o zarobkach
Jest znany jako "Dr. Pluskwa". Tak mówi o zarobkach
Jedyna Polka w Konkursie Chopinowskim. Zaapelowała do słuchaczy
Jedyna Polka w Konkursie Chopinowskim. Zaapelowała do słuchaczy
"Pewni w sieci". Rusza 4. edycja kampanii edukacyjnej
"Pewni w sieci". Rusza 4. edycja kampanii edukacyjnej
Poznał ją, gdy była nastolatką. Została jego drugą żoną
Poznał ją, gdy była nastolatką. Została jego drugą żoną
Zagrał "znachora". Tak wyglądały jego ostatnie miesiące
Zagrał "znachora". Tak wyglądały jego ostatnie miesiące
Ten masaż działa jak lifting. Mówi się o nim "Kobido 2.0"
Ten masaż działa jak lifting. Mówi się o nim "Kobido 2.0"
Kupiła dom. Pokazała wnętrza. "Poszukiwania trwały rok"
Kupiła dom. Pokazała wnętrza. "Poszukiwania trwały rok"
Wcześnie została babcią. Była gwiazda TVN miała 34 lata
Wcześnie została babcią. Była gwiazda TVN miała 34 lata
Urodziny spędziła w szpitalu. "Przeszłam zabieg laparoskopowy"
Urodziny spędziła w szpitalu. "Przeszłam zabieg laparoskopowy"