None
Ilona Felicjańska sama przyznaje się do uzależnienia od "bywania". I rzeczywiście, ostatnio nie omija ciekawych imprez. Pojawiła się też na Fashion Week Poland. Ale czy Ilona rzeczywiście była "fashion"? I tutaj pojawiają się pewne wątpliwości.
Od razu rzucają się w oczy dwa elementy - turkusowy płaszcz i torba w mocne, kontrastujące wzory. Niestety, bezkształtna forma torebki sprawia, że wygląda ona jak worek i zwykła "reklamówka". Płaszczyk miał współgrać z nią kolorystycznie i rzeczywiście, barwa okrycia jest ciekawa, ale nie idzie w parze z kremową, plisowaną spódnicą, która w tym zestawieniu jest zdecydowanie za długa.
Do zastosowanej długości spódnicy dziwnie prezentują się czarne czółenka - całość wygląda przeciętnie i lepiej nadałaby się dla kobiety starszej od Ilony o jakieś 30 lat.
Tekst: Joanna Abram (ab/pho)
Aleksandra Kwaśniewska: na "plus"
Co za nogi! Choć uroda Aleksandry Kwaśniewskiej zawsze budzi sprzeczne emocje, nie można odmówić jej powalającej figury. Ola świetnie podkreśla swoje atuty. Tym razem również, ze smakiem, a jednocześnie super kobieco. Stylizacja jest czarna, prawie monochromatyczna, z zastosowaniem złotych akcentów.
Od razu widać szczupłe i zgrabne nogi, podkreślone skórzanymi legginsami - obowiązkowo do szpilek. Góra jest również nieco połyskująca, ale już mniej dopasowana - lekko opływająca sylwetkę, dzięki czemu proporcje idealnie się równoważą. Wyrazistości dodają dodatki - czarna torba ze złotym suwakiem i przeszyciami, jak również skórzane bransoletki z kolcami i długie złote kolczyki. Wszystko idealnie dobrane do okazji. I jak zwykle perfekcyjnie wykonany makijaż. Całość cieszy oczy - należy się duży plus!
Beata Sadowska: na "plus"
Tym razem Beata Sadowska ucieszyła moje oczy. Po zeszłotygodniowej wpadce jej ostatnia stylizacja zasługuje na kilka miłych słów. Mega sexy! Bardzo modne zestawienie kolorów - beże, brązy, karmel. Na uwagę zasługuje satynowy top, niczym koszulka nocna, ale dzięki temu całość jest kusząco kobieca. Dopełnieniem góry jest skórzana ramoneska.
Chwali się umiejętne połączenie tkanin - skóra i lekko połyskująca satyna. Beata zdecydowanie korzystnie wygląda w nieco cieplejszych tonacjach, z domieszką złota, które da się tutaj dostrzec. Oryginalnym kontrastem w tej stylizacji jest maleńka torebka, jakby z innej bajki, ale dzięki temu stylizacja nie jest zbyt "ugrzeczniona".
Zaczesane do góry włosy i długie kolczyki podkreślają rysy twarzy, a jednocześnie dodają pewnej delikatności. Jedyne wątpliwości budzą masywne zamszowe kozaki, które nadają sylwetce ciężkości i skracają nogi.
Olga Borys: na "minus"
Która z nas nie marzy o szczupłej sylwetce i braku skłonności do tycia? Olga Borys nie musi się o to martwić. Jak sama przyznaje, genetyka jest dla niej łaskawa. Ale cóż, figura to niestety nie wszystko. Na niedzielnej gali Fashion Week Poland pojawiła się w obszernej, błękitnej sukience.
Sukienka jest śliczna, ale aktorka w niej wygląda niczym sierotka Marysia. Nie ten dekolt, nie ta długość, nie ten fason. Krój niczym ciążowy zniekształcił szczupłą sylwetkę aktorki.
Na domiar złego, zastosowana długość, w połączeniu z masywnymi kozakami, skraca zgrabne nogi, których nie widać - a szkoda! Sukienka z przodu odsłania kolana, z tyłu widoczny jest dłuższy tren - kierunek bardzo trendy. Jednak w przypadku takich fasonów, niezbędne są odkryte, lekkie buty na obcasie. Całość niespecjalnie trafiona.
Julia Pietrucha: na "minus"
W końcu dostrzegliśmy niezwykle modny motyw w tym sezonie! Lekka krateczka jest jak najbardziej trendy. Czyżby Julia Pietrucha wiedziała, co w modowej trawie piszczy?! Chyba nie do końca.
Proporcje i długości okazały się nietrafione. Julia zaprezentowała się w klasycznym, obcisłym komplecie: żakiet i spodnie mocno podkreślają długie nogi, jednak wyglądają jakby zostały wyjęte z szafy od młodszej siostry. Zastosowana kolorystyka to czerń i biel. Czarne akcenty widoczne są w postaci mankietów, wystającego spod żakietu topu oraz czółenek na obcasie. Żaden element niestety nie przykuwa uwagi.
Komplet bardziej nadaje się na niedzielny obiad u cioci niż na imprezę modową. Plus za swobodną i niewymuszoną fryzurę, dzięki czemu stylizacja nie jest w pełni formalna.
Joanna Horodyńska: na "minus"
Świetnie wypielęgnowane włosy i zdecydowanie oryginalny image - to niepodważalne cechy stylizacji Joanny Horodyńskiej podczas Fashion Week Poland. Zauważalnych jest kilka modnych aspektów - przede wszystkim futrzane dodatki i ubranie w stylu oversize. Jednak problem pojawia się w sklejeniu tej całej kombinacji.
Totalnie zaburzone proporcje za pomocą obszernego płaszcza z futrzanym wykończeniem oraz skórzanych, szerokich spodni w stylu alladynek. Nawet bazowy top jest "oversize".
Ciężko określić, jaki był zamysł modelki podczas komponowania tego stroju, jednak poszczególne elementy garderoby niespecjalnie się ze sobą łączą. Całość jest przerysowana i odrobinę karykaturalna. Ale niewątpliwie za każdym razem kreacje Joanny Horodyńskiej są interesujące.
Anna Wendzikowska
Nietypowym lookiem zaskoczyła w tym tygodniu także Anna Wendzikowska. Na premierze filmu "Asterix i Obelix: W służbie jej królewskiej mości" zaprezentowała się w krótkiej, luźnej sukience z grubej dzianiny. Zdecydowanie na plus zasługuje bardzo twarzowa kolorystyka, jak również modny motyw w dużą kratę. Jednak najbardziej oryginalnym elementem stylizacji są rękawy - mocno bufiaste, o długości 3/4.
Dół świetnie wyrównuje proporcje górnej części ubioru. Kryjące, stalowe rajstopy podkreślają szczupłe nogi dziennikarki, a wyrazu całości nadają wiązane buty w coraz częściej spotykanym odcieniu błękitu. Buty idealnie kontrastują z popielatą szarością stroju. Dodatkiem jest także zupełnie wtapiająca się w barwę tuniki szara torebka, o workowatym kształcie. A do tego modnie zapleciony asymetryczny warkocz - brawo!
Tekst: Joanna Abram (ab/pho)