GwiazdyPokazały za dużo?

    Pokazały za dużo?

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Pokazały za dużo?
    Źródło zdjęć: © AKPA

    1 / 11

    Joanna Jabłczyńska

    Obraz
    © AKPA

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    Tekst: pat/ep/kobieta.wp.pl

    2 / 11

    Doda

    Obraz
    © AKPA

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    3 / 11

    Sylwia Gliwa

    Obraz
    © AKPA

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    4 / 11

    Paulina Sykut

    Obraz
    © AKPA

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    5 / 11

    Anna Wendzikowska

    Obraz
    © AKPA

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    6 / 11

    Carmen Electra

    Obraz
    © ONS.pl

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    7 / 11

    Rashida Jones

    Obraz
    © ONS.pl

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    8 / 11

    Emma Stone

    Obraz
    © ONS.pl

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    9 / 11

    Daisy Lowe

    Obraz
    © ONS.pl

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    10 / 11

    Jessie J

    Obraz
    © ONS.pl

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    11 / 11

    Rita Ora

    Obraz
    © ONS.pl

    Czy to jeszcze dekolt kreacji, czy może już publiczne obnażanie się? Granica jest bardzo cienka i niektóre gwiazdy starają się jej nie dostrzegać. Piersi, które podkreślane są wielkimi wycięciami, to coś, co zawsze zostanie zauważone.

    Niektórym paniom bardziej zależy na zwróceniu na siebie uwagi, a przecież to najprostszy sposób. Nie zawsze jednak ryzyko się opłaca. Choć często biust w głębokim dekolcie prezentuje się bardzo apetycznie, jak np. u Joasi Jabłczyńskiej, nie jest trudno o wpadkę.

    Ściśnięte lub wręcz przeciwnie, zbyt luźno puszczone piersi, lubią płatać figle. Skomplikowane kreacje zupełnie inaczej zachowują się, gdy stoimy sztywno przed lustrem i inaczej, gdy zaczynamy naturalnie się poruszać i wykonywać różne gesty.

    Niekontrolowany dekolt lubi ukazać to, co powinno być zakryte. Niestety zwykle zamiast seksownego efektu trzeba liczyć się w wpadką, która w przypadku celebrytek zostanie uwieczniona i zapamiętana na dłużej.

    Czy warto było ryzykować pokazując aż tyle?

    Komentarze (199)