Naśladownictwo jest ponoć najwyższą formą uznania. Polskie artystki, w poszukiwaniu własnego stylu, lub, aby stać się bardziej wyraziste, kopiują wizerunki zagranicznych gwiazd. Zobaczcie na kim wzorują się krajowe celebrytki.
Naśladownictwo jest ponoć najwyższą formą uznania. Polskie artystki, w poszukiwaniu własnego stylu, lub, aby stać się bardziej wyraziste, kopiują wizerunki zagranicznych gwiazd. Zobaczcie na kim wzorują się krajowe celebrytki.
Doda
-W Polsce mamy postać przypominającą Paris Hilton. Ma na imię Doda i mogę dać jej numer - powiedział nieoczekiwanie Radosław Sikorski w telewizji MSNBC. Minister udowodnił, że nie zna się na polskim showbiznesie - Doda niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, ze ideałem urody jest dla niej aktoreczka z filmów dla dorosłych, Jenna Jameson. Co prawda Doda wygląda aktualnie o całe niebo lepiej od panny Jameson i woli jak porównywać ją do niezrównanej Lady GaGa, ale źródło wczesnych inspiracji jest nadal widoczne.
Joanna Osyda
Początkująca aktorka, Joanna Osyda, która miała być serialowa odpowiedzią na „Brzydulę Ulę”, jest śliczną dziewczyną. Jej uroda i wdzięk skutecznie rekompensują niedostatki scenariusza serialu „Po prostu Majka”. Duże oczy, szczupła buzia, długie włosy z prostą grzywką i - jak zauważył jeden z kolorowych magazynów - mamy polską Penelope Cruz.
Joanna Brodzik
Aktorka niejednokrotnie przyznawała, że uwielbia lata 60-te, a Audrey Hepburn to dla niej ikona stylu. Wzięli sobie to do serca styliści i wizażyści pracujący przy serialu „Magda M” i kilka sezonów katowali widzów grzyweczkami, koczkami i kreską na powiekach, mającą upodobnić Brodzik do Hepburn. Natomiast zawodowo, Joanna uznaje ponoć kunszt aktorski Juli Roberts. Porównajcie charakterystyczny uśmiech i spojrzenie z ukosa w wykonaniu obu pań.
Natalia Lesz
Na gali z okazji wręczenia nagród „Telekamery”, Lesz olśniła wszystkich wypracowaną stylizacją na gwiazdę muzyki pop i RnB - Rihannę. Wzorowanie się na ikonach stylu zawsze popłaca, a Natalii się to jeszcze udaje. W odróżnieniu od Edyty Zając, która na tym samym wieczorze postanowiła wystąpić z taką samą fryzurą, ale efekt był znacznie gorszy.
Edyta Herbuś
Edyta, po latach stylistycznych wypaczeń, nareszcie obrała słuszną drogę. Filigranowa tancerka wykorzystała swój niewielki wzrost jako atut i stara się upodobnić do diwy muzyki pop, Kylie Minogue. Mini-sukienki, wysokie szpilki, włosy w nieładzie - wszystko jest bardzo przemyślaną konstrukcją stylistyczną i chyba dobrym wyborem.
Ewelina Flinta
Media z maniakalnym uporem nazywają Ewelinę Flintę polską Janis Joplin. Prawdopodobnie chodzi tu o repertuar, z którym Flinta debiutowała na polskiej scenie muzycznej i spodnie dzwony, z którymi się nie rozstawała. I choć Ewelina niejednokrotnie próbowała odejść od stylizacji na „dzieci – kwiaty”, raz przypięta łatka trzyma się dobrze.
Ola Szwed
Ze względu na egzotyczną urodę serialowa gwiazdka i uczestniczka „Jak oni śpiewają” niejednokrotnie porównywana byłą i do Halle Berry i do żony Willa Smitha, Jady Pinkett Smith. Obie panie są wymieniane we wszystkich rankingach najpiękniejszych kobiet świata, więc Ola nie może się obrazić o te porównania. Kiedy polska celebrytka pokazała się z charakterystycznie zaplecionymi warkoczykami, niektórzy zaczęli doszukiwać się podobieństwa wizerunkowego u piosenkarki Alici Keys.
Aleksandra Kwaśniewska
Fascynujące jest obserwować kobieca przemianę z brzydkiego kaczątka w oszałamiającego łabędzia. U prezydentówny ta metamorfoza stała się nagle, a dopełniła po „Tańcu z gwiazdami”. Wówczas media zachwyciły się figurą Oli i jej urodą, a porównania do aktorki Scarlett Johansson były na porządku dziennym. Portale plotkarskie urządzały głosowania, kto ładniejszy: nasza Ola, czy amerykańska Scarlett. Patriotycznie wolimy Olę.
Ada Fijał
Mimo, że zawodowe CV Ady Fijał obejmuje uczestnictwo we wszystkich najbardziej popularnych telewizyjnych serialach, przeciętny widz nie kojarzy tej aktorki. Ale kto raz zobaczy Adę Fijał, nie będzie chciał o niej zapomnieć. Fijał, która gra teraz w „Po prostu Majka” przyznaje się do naśladownictwa gwiazdy burleski, Dity von Teese i fascynacji jej osobą. I rzeczywiście, zmysłowe stylizacje na lata 50-te wyróżniają Adę Fijał spośród rzeszy serialowych aktorek.
Tekst: Zuzanna Menkes