Nie masz pomysłu na lipcowy spacer? Pobaw się w zielarza, a połączysz przyjemne z pożytecznym.
Zbieranie ziół może stać się fascynującym zajęciem, porównywalnym do grzybobrania. Szukanie najładniejszych owoców róży, wyrośniętych pędów dziurawca, dorodnych liści babki naprawdę wciąga! Własnoręcznie zebrane i wysuszone zioła będą przez okrągły rok służyć zdrowiu całej rodziny. A zbierając i ucząc się rozpoznawać różne rośliny, będziesz mogła je wykorzystać nie tylko w domowej apteczce, ale także w kuchni; do sałatek i dań.