UrodaRossmann na językach rozwścieczonych klientek

Rossmann na językach rozwścieczonych klientek

Rossmann na językach rozwścieczonych klientek
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Marta Dragan
21.04.2017 22:10, aktualizacja: 22.04.2017 08:01

Najnowsza promocja w sieci Rossmann wzbudziła ogromne emocje, porównywalne do tych na grzybobraniu. Kolejki ustawiały się jeszcze przed otwarciem sklepów. A w środku porozlewane podkłady, pokruszone cienie do powiek, ścisk, krzyk, pot i łzy. Kobiety przeszły same siebie.

W czwartek wystartowała najnowsza promocja w Rossmannie. Klientki do 28 kwietnia mogą kupić produkty przecenione o 49 proc. (o 55 klubowicze). Słysząc promocja źrenice kobiet poszerzają się do nietypowych rozmiarów, a jak dociera do niech, że jest nawet -49 proc. to przecierają oczy ze zdumienia. W walecznych nastrojach ustawiają się w kolejce jeszcze na długo przed otwarciem sklepu. Wszystko po to, żeby zdobyć kosmetyk trochę taniej. Od czwartku po przeceniony produkt Polki walczyły co najmniej, jakby był on za darmo. Z relacji świadków wynika, że momentami było naprawdę ciekawie.

- Klientela na promocji niezawodna jak zawsze, pootwierane produkty i o zgrozo do połowy zużyte, połamane kredki, rozlane fluidy… istna dżungla w środku miasta. Jakiś test na kulturę przed wejściem do sklepu by się przydał – podsumowuje pani Edyta.

Klientki komentują całe zamieszanie na facebookowym fanpage'u Rossmanna: - Co się dzieje z ludźmi i jak ich promocja zmienia. Brak kultury, niszczą produkty. Nie można się dopchać. Weszłam i wyszłam, bo aż mi było wstyd się tam bić o szminki. Mam nadzieję, że w końcu się nasycą tym i w sklepie będą wykładane jeszcze produkty i zdążę kupić pod koniec promocji, jak będzie może mniej ludzi, a jak nie to przepłacę.

To nie koniec emocji. Do tej pory sieć Rossmann dzieliła asortyment na 3 oddzielne akcje promocyjne: podkłady, kolorówka (pomadki, błyszczyki), produkty do oczu. Tym razem, drogeria po raz pierwszy zorganizowała promocję na całą gamę kosmetyków do makijażu. Okazuje się, że nie było to dobre posunięcie. Rozczarowane klientki narzekają na brak produktów: - Czy kosmetyki będą dokładane? Półki wyczyszczone – komentuje sprawę jedna z klientek.

Do zakończenia promocji jeszcze kilka dni. Mamy nadzieję, że kobiety wyjdą z niej całe i zdrowe, a sieć Rossmann sprosta potrzebom i uzupełni asortyment.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (236)
Zobacz także