Rozenek zrobiona na szaro
Sezon na krótkie szorty i spódniczki mini powoli się kończy. Wszystko przez pogodę, która przestała nas rozpieszczać. A szkoda. Jak się okazuje, nie tylko na ulicach królowały odkryte nogi. Również na czerwonym dywanie ten trend odcisnął spore piętno.
Sezon na krótkie szorty i spódniczki mini powoli się kończy. Wszystko przez pogodę, która przestała nas rozpieszczać. A szkoda. Jak się okazuje, nie tylko na ulicach królowały odkryte nogi. Również na czerwonym dywanie ten trend odcisnął spore piętno.
W moim subiektywnym rankingu na najzgrabniejsze nogi prowadzi Małgorzata Rozenek. Perfekcyjna Pani Domu pokazała już nie raz, że dobrze odnajduje się w przeróżnych stylizacjach. Zarówno glamourowych sukniach do ziemi jak i tych mniej galowych, ale równie przemyślanych. Tym razem stylizacja Małgorzaty warta jest każdej nagrody. Stylista ma co prawda ułatwione zadanie, bo celebrytka jest bardzo zgrabna i proporcjonalna. Gwiazda może zarzucić na siebie parciany worek, a i tak będzie świetnie wyglądać. Niemniej jednak tej stylizacji daję największą liczbę punktów.
Doskonała kolorystyka. Grafitowy podkoszulek połączony ze sweterkiem w tym samym kolorze daje ciekawą kombinację. Dodatkowo szarość podbija jeszcze mocniej kolor spódniczki. Intensywny pomarańcz to najmocniejszy element tego zestawu. Spódniczka ma ciekawą nowoczesną formę. Jest bardzo krótka i podkreśla zgrabne nogi Małgosi. Pięknie dobrane klasyczne szpilki w niebanalnym kolorze. Jasna szarość to najlepszy wybór. Jest bardzo modnie, elegancko i świeżo.
Zupełnie inny klimat prezentuje Honorata Skarbek. Inny wcale nie oznacza gorszy. Bardzo podoba mi się, jak młoda gwiazda bawi się modą. Jest jak kolorowy ptak. Żongluje stylami, miesza je. Zaskakuje za każdym razem. Tym razem zaprezentowała się w klimacie sportowym. Ten styl podrasowała błyskiem, który jest bardzo modny w tym sezonie. Ta kombinacja daje dość ciekawy, wyrafinowany efekt. Błyszcząca kurtka idealnie sprawdziła się na scenie. Dzięki niej stylizacja jest wyrazista i bardzo nowoczesna.
Świetnym patentem jest połączenie kurtki ze strojem kąpielowym i sportowymi szortami. Pewnie niejedna młoda dziewczyna mogłaby się tak ubrać na imprezę. Kurtka ma doskonałe proporcje. Nadaje piosenkarce lekkości. Bardzo podoba mi się utrzymanie konsekwentnej kolorystyki. Srebro i biel. Bardzo futurystyczna gama kolorów, ale w tym przypadku wcale nieprzekombinowana. Białe szorty podkreślają również zgrabne nogi Honey. Podobają mi się buty. Sportowe, białe z mocnym błyszczącym akcentem. Stylizacja idealnie skończona.
Zupełnie inaczej ma się sytuacja u Pauliny Chylewskiej. Prezenterka nie jest z modą w najbliższych kontaktach. Jej styl można określić jako klasyczny. Wiadomo - klasyka zawsze jest bezpieczna. Jeśli boimy się eksperymentów w szafie, zawsze można poszaleć z dodatkami. Ale o tym za chwilę.
Paulina wybrała biało-czarny zestaw. Biała dwurzędowa kamizelka prezentuje się przyzwoicie. Dużym plusem są ozdobne złote guziki. Odkryte ramiona i głęboki dekolt w serek prezentują się również dość elegancko. Czarne szorty podkreślają i tak już długie nogi Pauliny. Myślę, że niejedna kobieta widząc to zdjęcie poczerwienieje z zazdrości. Któż nie chciałby mieć takich nóg.
Ja mam zastrzeżenia, co do butów. Zbyt dużo się w nich dzieje. Niebieskie paznokcie są poważną konkurencja dla sznurowań z przodu. Przy takich butach cała reszta stylizacji powinna być jednostajna i bardzo spokojna. Góra jest konkurencją dla dołu. Niestety. Nie podoba mi się też fryzura prezenterki. Skoro stawiamy na elegancję i klasykę, bądźmy konsekwentni. Te zmierzwione włosy nie mają w sobie nic eleganckiego.
W klimacie elegancji dobrze porusza się Tamara Arciuch. Posągowa, chłodna, piękna. Wszystkie stylizacje są mocno przemyślane, idealnie dopasowane do okoliczności. Zauważyłem jednak, że ostatnio Tamara dość intensywnie eksperymentuje z ubraniami. Jej stroje stają się bardziej zróżnicowane, nowocześniejsze i z pewnością młodsze w wyrazie.
Aktorka pozwala sobie coraz śmielej na eksponowanie bardzo zgrabnych nóg. Brawo! Jednak długie zgrabne nogi to nie wszystko. Tej stylizacji nie zaliczyłbym do udanych niestety. Rockowy charakter nie pasuje do Tamary. Biała bluzka o charakterze stricte biurowym ma się nijak do spódnicy bombki, która zresztą poszerza biodra aktorki. Zestaw bardziej nadawałby się na rozpoczęcie roku szkolnego niż na wyjście na imprezę. Bardzo nie podobają mi się też buty Tamary. Czarne botki niemiłosiernie skróciły nogi aktorki. Również fryzura jest wyjątkowo nietwarzowa. Całość słabo zgrana ze sobą. Wszystko jakby z innej, niepasującej do reszty bajki.
Tekst: Mariusz Brzozowski