Ryan Reynolds tęskni za romantyzmem
Ryan Reynolds chętnie zagrałby znów w komedii romantycznej. Aktor ma na koncie kilka przebojów kierowanych głównie do pań, m.in. "Narzeczony mimo woli", w którym wystąpił u boku Sandry Bullock.
Ryan Reynolds chętnie zagrałby znów w komedii romantycznej. Aktor ma na koncie kilka przebojów kierowanych głównie do pań, m.in. "Narzeczony mimo woli", w którym wystąpił u boku Sandry Bullock.
- Chętnie wróciłbym do komedii romantycznych - przyznał Reynolds. - Praca na ich planie to czysta zabawa.
- Jest jednak jeden problem: po spojrzeniu na plakat takiej komedii zazwyczaj wiadomo już, jakie będzie zakończenie, więc nie są to filmy, które można kręcić w kółko i cały czas odczuwać satysfakcję. Sekretem udanej komedii romantycznej jest odpowiednie dobranie aktorów. Ostatnim razem moją partnerką była Sandra Bullock i wiem, że lepiej nie mogłem trafić. Jeśli człowiek decyduje się na zawsze odejść od komedii romantycznych, to dopiero po tym, jak nakręci coś z Sandrą.
Ryana Reynoldsa mogliśmy podziwiać ostatnio w filmach "Ted" i "Safe House".
(Megafon.pl/ma)