Sandra Kubicka w Las Vegas. Uciekła przed huraganem
Polska modelka schroniła się w Nevadzie
Huragan Irma zbliża się do Florydy. Trwa tam ewakuacja na niespotykaną dotąd skalę, do wyjazdu służby wezwały ponad 5,6 miliona mieszkańców tego stanu. Na ucieczkę na zachód zdecydowała się też Sandra Kubicka, która udała się do Miami. Na swój profil na Instagramie wrzuca radosne fotki z podróży, co zszokowało jej fanów.
#ByeIrma?
"#ByeIrma officially escaped. Hi #Vegas" – taki opis modelka dodała do filmiku, na którym widać ją stojącą na tarasie w bieliźnie i radośnie zarzucającą rozpuszczonymi włosami. "Rozbawiona, uśmiechnięta, widać żaden żywioł nie jest ci straszny, skoro na Instastory żartujesz z huraganu, który niszczy wszystko" – napisał jeden z obserwujących ja internautów. – Pozazdrościć humorku i dobrego samopoczucia, podczas gdy dzieje się taki kataklizm w "ukochanym" Miami – dodał, apelując do modelki o więcej "rozumu i powagi".
Grzeszne Vegas
Jakby tego było mało, modelka postanowiła jeszcze podkręcić atmosferę kolejnym zdjęciem i dodanym do niego komentarzem. "Co zdarzyło się w Vegas, zostaje w Vegas" – napisała Sandra obok swojego zdjęcia w topie z głębokim dekoltem i szortach. Czy to znaczy, że modelka oddaje się błogiemu szaleństwu, podczas gdy połowa USA szykuje się do walki z żywiołem?
Bye, bye
Nie wszyscy fani są chyba jednak zniesmaczeni postawą Sandry, bo pod kolejną fotografią, która modelka żegna się z Las Vegas, nie brakuje komentarzy pełnych zachwytów. "Idealna", "jesteś jak anioł" – piszą fani, nie zważając na przykre okoliczności, w których zostało zrobione zdjęcie.