Spętany tatko

Padały imperia, to i nawet najlepsze małżeństwo może. Wiele dziewczyn bierze ślub z pierwszym poważnym kandydatem, bo coraz więcej singli, z wyboru i po przekroczeniu dwudziestki, szanse na złowienie zamożnego Pi-ara, maleją w postępie geometrycznym. Po przekonaniu ukochanego, że domowy obiad jest lepszy niż sushi, następuje kosztowny ślub, z białą suknią, w cenie skutera, ale to akurat prywatna sprawa teściów i nieszkodliwa zadymka.

Padały imperia, to i nawet najlepsze małżeństwo może. Wiele dziewczyn bierze ślub z pierwszym poważnym kandydatem, bo coraz więcej singli, z wyboru i po przekroczeniu dwudziestki, szanse na złowienie zamożnego Pi-ara, maleją w postępie geometrycznym. Po przekonaniu ukochanego, że domowy obiad jest lepszy niż sushi, następuje kosztowny ślub, z białą suknią, w cenie skutera, ale to akurat prywatna sprawa teściów i nieszkodliwa zadymka.

Po niej szykowna, eksponowana od pierwszego tygodnia ciąża , wożenie dzidziusia w markowym wózku i rozmowy o jego niezwykłej inteligencji. Znudzone koleżanki, które właśnie zmieniają kochanka na nowszy model, rwą przedłużone włosy z głowy i ziewają jak hipopotamy. Następny etap to urządzanie z dekoratorem ogromnej chałupy i zaczyna się życie, które równie dobrze mogło poczekać kilka lat.

Mąż już zaklepany i odurzony szczęściem rodzinnym, sukcesywnie marnieje. Nie dosypia, bo dzidzia ząbkuje, więc płacze całą noc. Nowe domy to nie pałac w Wilanowie i nawet zatyczki nie pomogą. Nie biega rano, bo ledwo zipie. Wieczorem pada. Żona, niegdyś entuzjastka przebieranek erotycznych i seksu na zawołanie, coraz częściej albo udaje, albo naprawdę jest zmęczona. Nie można jej potargać przed przyjęciem, bo fryzjer drogi i zapisy na miesiąc z góry. Nie można podrzeć, w szale seksualnym, bluzki( ba!), nawet rajstop, w cenie biletu samolotowego linii Wizz- Air do Paryża. Odmawia szampana o północy, bo rano wstaje do dziecka i zaczyna się oddalanie się od siebie, powoli, ale systematycznie.

Gdyby nie to, że żona podoba się kolegom, co jest u nas ważne, facet by uciekł po roku. Drugą kotwicą jest wmówienie mu, że mała córeczka nie uśnie bez taty. Jeśli nawet, to będzie miała koszmary, a potem kłopoty ze stworzeniem prawidłowej relacji z mężczyzną. Mam wielu kolegów, którzy potulnie pędzą do domu, bo przed dwudziestą, bo muszą wspólnie z żoną wykąpać dzidziusia, który jak owczarek berneński, wymaga dwóch kąpielowców. Jeden trzyma, drugi myje, a niania pali pety na podwórku. Chyba miałam straszne dzieciństwo, bo kąpała mnie babcia, solo. Rodzice w tym czasie grali w brydża, przez co tatuś nie miał specjalnej więzi ze mną, co skończyło się tym, że nadal nie ma. Ale w brydża mnie nauczył. Nie narzekam.

Jeśli sprytnej żonie uda się uzależnić faceta od domowych rytuałów, powstaje coś w rodzaju agencji reklamowej- „ Super tatko”. Typ nowoczesnego ojca jest nie do ruszenia. Zdjęcie dziecka jako ikonka w komórce, a w komputerze inne, późniejsze. Nagrane zabawne filmiki z życia nocniczkowego, czasem z dźwiękiem. Nagle, w połowie biznesowej kolacji, po gramie alkoholu, przystojny menadżer wyjmuje telefon i rozlegają się piti, piti, pioseneczki w wykonaniu trzylatki. Kiedyś pokazywało się dwa zdjęcia i był spokój. Teraz każdy musi obejrzeć całość i, w zależności od hierarchii, pochwalić bardziej lub mniej. Podwładny powinien jęknąć cicho z zachwytu, niby ranna wiewiórka. Szef nie musi. Wystarczy, że poklepie po plecach autora, prokreacyjnego arcydzieła.

Bóg sprytnie wymyślił ślepotę i głuchotę rodzicielską, która sprawia, że nie słyszymy wrzasków, nie złości nas tupot i mazanie po markowych tapetach. Cudze dzieci to stado baranów. Nasze super. Tak trzymać, zachować czujność i robić nowe zdjęcia, bo mąż ostatnio zapomniał o nagrywaniu ząbkowania, czyli coś się dzieje. Zwiększamy ilość domowych rytuałów, żeby na nic nie miał czasu. W wypadkach trudnych wymyślamy dziecku uczulenie, które nasila się, gdy tata wybiera się do pubu. Mięczaki zostają, a testosterony zrywają się ze smyczy i tyle ich widzieli. Do rozwodu.

Nie jest to tekst deprecjonujący dobrych tatusiów, tylko przegięcie, które w żadnej sprawie nie jest zdrowe.

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Ma 82 lata. "Śmierć mnie nie przeraża"
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Pamiętaj o tym w październiku. Wiosną sąsiedzi pozazdroszczą
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Czterdziestka nie jest końcem, tylko początkiem. Teraz one decydują
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Najgorsze kwiaty na cmentarz. Stracisz tylko pieniądze
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Mówi, co ma w plecaku ewakuacyjnym. "Trochę czasu nam zabrało"
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Wsmaruj w kran. Po 5 minutach kamień odpadnie całymi płatami
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Ewa Szykulska o stracie męża. "To była ostatnia rozmowa"
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Jacek Sasin zrzucił 50 kg. Nie ukrywa, jak tego dokonał
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Wrzuć do doniczki. Tylko wtedy storczyk obsypie się kwiatami
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Lansuje trend "no pants". Nie każdy odważyłby się na taki look
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Dziennikarka apeluje do fanów. Badajcie się, nie poddawajcie
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę
Wyciekło ich zaproszenie na ślub. Mają do gości jedną prośbę