Lata płyną, a oni wciąż nie schodzą z pierwszych stron gazet. Bożyszcza tłumów, kinowi amanci i męscy bohaterowie kina akcji, celebryci, którzy robią szum, gdziekolwiek się pojawią. Wszyscy z jakichś powodów wzbudzają zachwyt i zainteresowanie wśród milionów fanów na całym świecie.
Lata płyną, a oni wciąż nie schodzą z pierwszych stron gazet. Bożyszcza tłumów, kinowi amanci i męscy bohaterowie kina akcji, celebryci, którzy robią szum, gdziekolwiek się pojawią. Wszyscy z jakichś powodów wzbudzają zachwyt i zainteresowanie wśród milionów fanów na całym świecie.
Z daleka wyglądają nieziemsko, gdy pojawiają się na srebrnych i szklanych ekranach wprowadzają nas w kompleksy. Jednak jeśli przyjrzymy się im bliżej, okazuje się, że ich uroda jest tylko wspomnieniem albo dziełem sztabu stylistów.
Modelka Tyra Banks jest związana z amerykańskim programem „Top Model”. Zaskakujące jest, że większość biorących w nim udział, nieprawdopodobnie pięknych dziewczyn, wyznaje, że Tyra jest dla nich przykładem idealnego wyglądu. Mają rację?
(sg/sr)
POLECAMY:
Madonna
Choć Madonna ma już ponad 50 lat, na jej widok krew w żyłach zaczyna szybciej krążyć niejednemu dwudziestolatkowi. Niestety z bliska nie jest już ucieleśnieniem bogini.
POLECAMY:
Mickey Rourke
Mickey Rourke zawsze lubił o siebie dbać, chociaż ostatnio nie idzie mu to najlepiej. Na szczęście od faceta wymaga się przede wszystkim męskości, czego Mickey’owi odmówić nie można.
POLECAMY:
Carrot Top
W przeciwieństwie do tego komika. Carrot Top od lat wspina się na wyżyny brzydoty, łącząc cechy żeńskie i męskie. Jeśli na tym polegają jego żarty, to zupełnie nie trafiają w nasze poczucie humoru.
POLECAMY:
Lindsay Lohan
Lindsay Lohan ma dopiero 25 lat, a wygląda jak doświadczona życiem pięćdziesięciolatka. Podkrążone oczy, zmarszczki i niezdrowy kolor skóry są wynikiem hulaszczego życia tej młodej panny.
POLECAMY:
Charlie Sheen
Od dawna zastanawiamy się co Charlie Sheen ma w sobie takiego, że przyciąga kobiety. Klasa, styl, uroda? W takim wydaniu nas to nie przekonuje. Może chodzi o urok osobisty?
POLECAMY:
Sylvester Stallone
Sylvester Stallone wciąż chciałby odgrywać Rambo, a bliżej mu do roli sędziwego dziadka czytającego gazety na fotelu.
POLECAMY:
Christina Aguilera
Co się stało z piękną i naturalną blondynką, która śpiewała "Genie in a Bottle"? Christina Aguilera jest najlepszym przykładem na to, jak przesadna stylizacja może zepsuć doskonałe dzieło natury.
POLECAMY:
Iggy Pop
Iggy Pop nigdy nie należał do przystojniaków. Konsekwencja to cecha godna podziwu. Zmarszczkom w takim wydaniu mówimy zdecydowane tak!
POLECAMY:
Robert Pattinson
Bożyszcze milionów nastolatek nie zachwyca nieprawdopodobną urodą, nie wygląda jak Apollo, a gdyby nie rola pewnego wampira, pewnie niewiele dziewczyn zauważyłoby go na ulicy. Ostatnio niestety bardziej przypomina zarośniętego wilkołaka, niż Edwarda Cullena.
(sg/sr)