Szczupła bez stresu
Wprawdzie do wiosny jeszcze daleko, ale już teraz warto zadbać o swoją sylwetkę.
Nie chodzi tu o restrykcyjną dietę, ale o codziennie rytuały, które systematycznie stosowane pozwolą nam zgubić zbędne kilogramy.
Wprawdzie do wiosny jeszcze daleko, ale już teraz warto zadbać o swoją sylwetkę. Nie chodzi tu o restrykcyjną dietę, ale o codziennie rytuały, które systematycznie stosowane pozwolą nam zgubić zbędne kilogramy. Oczywiście tradycyjne metody (racjonalne odżywianie się wspomagane ćwiczeniami) wciąż działają. Ale mamy dla Was kilka wskazówek, które pomogą w walce z nadprogramowymi kilogramami.
Po pierwsze – porządne śniadanie
Kto chce schudnąć, powinien zacząć dzień od dobrego śniadania. Tym samym nasz organizm otrzymuje sygnał, że w ciągu dnia nie będzie musiał walczyć z głodem. Porządne śniadanie nie zawsze oznacza jednak gotowe müsli, które często zawiera zbędne ilości cukru. Lepiej samemu zrobić płatki z naturalnych zbóż i produktów, które regulują przemianę materii. Do tego chude mleko. Jeśli nie mamy ochoty na płatki, sięgnijmy po ciemne pieczywo.
Po drugie – wieczorem żadnych owoców
Witaminy są zdrowe, ale jak przekonują dietetycy bynajmniej nie wieczorem! Wzrasta bowiem wtedy poziom insuliny, dzięki czemu nasz organizm zamiast spalać, magazynuje tłuszcz. Jeśli mamy więc ochotę na lekką kolację, sięgnijmy raczej po gotowane warzywa, kawałek duszonego kurczaka czy rybę.
Po trzecie – odpuść produkty „light”
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że wszelkie produkty o rzekomo zredukowanej ilości kalorii bynajmniej nie są tak zdrowe, jak zachwalają ich producenci. Przyczyna? W ich skład wchodzi cała masa sztucznych dodatków, z którymi nasz organizm musi sobie poradzić i które w żaden sposób nas nie odchudzają. Lepiej zatem zjeść jeden porządny tłusty jogurt (który na dodatek smakuje), niż odchudzoną papkę ze środkami konserwującymi.
Po czwarte – samemu gotować
Gotowe dania to często bomba środków konserwujących, dodatkowych „ulepszaczy” smaku i niepotrzebnych ilości cukru. Kiedy gotujemy sami, możemy korzystać ze świeżych produktów, doprawiać je według uznania i na dodatek mieć radość z samodzielnie przygotowanej potrawy.
Po piąte – używać cynamonu
W chińskiej medycynie cynamon to nie tylko aromatyczny dodatek do potraw, ale też przyprawa, która doskonale reguluje przemianę materii i ułatwia trawienie. Wystarczy pół łyżeczki sproszkowanego cynamonu dziennie – można nim posypać owoce, dodać do jogurtu lub kawy.
Po szóste – więcej żuć
Guma do żucia ma mało kalorii, niektóre nie zawierają niemal w ogóle cukru, a mimo to powodują, że obniża się nasze zapotrzebowanie na słodycze. Dlatego jeśli koniecznie musimy zjeść coś słodkiego, lepiej sięgnijmy po gumę! Po paru minutach nasze łaknienie cukru zdecydowanie się zmniejszy.
Po siódme – pić kakao
Nie możemy żyć bez czekolady? Pijmy naturalne kakao, zalane tylko wrzątkiem. Z dodatkiem cynamonu, kardamonu, chili czy syropu z agawy. Naturalne kakao zawiera przeciwutleniacze, które pomagają w spalaniu kalorii i redukcji tłuszczu.
Po ósme – sięgnijmy po agawę
Hollywood już dawno oszalał na punkcie syropu z agawy, który zawiera fruktozę - cukier prosty przyswajany przez organizm dużo wolniej niż powszechnie stosowana sacharoza lub glukoza. Jest on również źródłem błonnika, który w naturalny sposób przyspiesza przemianę materii. Natychmiast pokochali go też kucharze. Bo nektar z agawy jest trzy razy bardziej słodki niż cukier, nie zmienia smaku potraw (jest delikatny, nieco „mleczny”), no i jest dużo zdrowszy!
(ma)