FitnessSzybka przemiana materii

Szybka przemiana materii

Chciałabym dowiedzieć się, co jeść, bym miała szybszą przemianę materii?

Szybka przemiana materii

04.07.2006 | aktual.: 04.07.2006 14:34

Powinnam schudnąć około 12 kg. Brakuje mi silnej woli i motywacji. Uwielbiam obiadki i słodycze.Chciałabym dowiedzieć się co jeść, bym miała szybszą przemianę materii? . Wrocia13

Trzeba rozpocząć od zmniejszenia ilości energii dostarczanej z posiłkami, ponieważ na talerzu jest wciąż nadmiar pokarmów wysokokalorycznych. I oczywiście dodać lub zwiększyć aktywność fizyczną. Nie katuj się ćwiczeniami – lepszy jest regularny 30 minutowy, codzienny, szybki marsz niż jednorazowe 3 godziny na siłowni z postanowieniem "nigdy więcej". Piszesz, że uwielbiasz słodycze, a właśnie tę grupę produktów należałoby ograniczyć do minimum lub zupełnie wykluczyć podczas kuracji odchudzającej. Słodycze stymulują wydzielanie insuliny, tym samym zwiększając apetyt. Nadmiar cukrów z pokarmów doprowadza do zwiększonej syntezy trójglicerydów i odkładania się ich w wątrobie oraz tkance tłuszczowej.

Odchudzanie powinno być stopniowe od 0,5 do 1 kg na tydzień. Wszelkie "diety cud" prowadzą do wielu niedoborów, rozchwiania metabolizmu i najczęściej efektu jo- jo. Spożywaj produkty chude, bogate w białko (biały chudy ser, maślanka, kefir, jogurty), chude mięso i wędliny, pieczywo pełnoziarniste, razowe, świeże owoce i warzywa - najlepiej w postaci surówek. Przy odchudzaniu bardzo ważna jest regularność posiłków. Lepiej jest jeść mniej, ale częściej. Jeśli będziesz spożywać 4 - 5 posiłków dziennie, wówczas poziom glukozy we krwi będzie stabilny i nie dojdzie do napadów "wilczego apetytu". Unikaj jedzenia późnym wieczorem. Ostatni posiłek powinnaś spożyć 3 - 4 godziny przed snem. Unikaj też słodkich napojów, świeżego jasnego pieczywa, drożdżówek, boczku, śmietany, zawiesistych zup i tłustych mięs (wieprzowina, baranina). Piszesz, że brakuje Ci motywacji i silnej woli. Myślę, że jeśli zastosujesz się do podanych wskazówek to po 2 tygodniach zobaczysz efekty, a te mogą być naprawdę motywujące. To zależy od
Ciebie.

Powodzenia!
Ewa Sypnik - dietetyk

www.setpoint.pl
Znajdź z nami swój punkt równowagi!

Komentarze (0)