- Osoby w moim wieku nie traktują już seksu jako czegoś do "odbębnienia", jak często robią to nasi rodzice. Jeżeli go uprawiamy, chcemy, żeby było fajnie i przyjemnie - tłumaczy w rozmowie z Wirtualną Polską 25-letnia Martyna, która, jak inne osoby z pokolenia Z, ma dość szybkiego seksu.