ModaTęsknota za Alioną

Tęsknota za Alioną

Tęsknota za Alioną
Źródło zdjęć: © AFP
27.12.2010 12:58, aktualizacja: 29.12.2010 12:51

Do czego doprowadzi rosyjskiego Vogue’a nowa naczelna pytali czytelnicy po tym, jak odeszła ukochana przez nich Aliona Doletskaya. Nowa szefowa – Victoria Davydova jest jednak podobno mistrzynią podnoszenia wskaźników czytelnictwa i nic nie robi sobie z pierwszych komentarzy w stylu „RIP Vogue Russia”.

Do czego doprowadzi rosyjskiego Vogue’a nowa naczelna pytali czytelnicy po tym, jak odeszła ukochana przez nich Aliona Doletskaya. Nowa szefowa – Victoria Davydova jest jednak podobno mistrzynią podnoszenia wskaźników czytelnictwa i nic nie robi sobie z pierwszych komentarzy w stylu „RIP Vogue Russia”.

Jej pierwsza okładka wzbudziła potężne kontrowersje. Osoba, która na niej widniała nie była bowiem ani modelką, ani nawet celebrytką, raczej skrywanym sekretem. Alina Kabaeva to gimnastyczka, która co prawda występowała na Olimpiadach, jednak głownie znana jest z jednego, bycia kochanką Władimira Putina… Do tego Putin jest nadal żonaty. Skandalicznej i niezbyt smacznej aury dodaje okładce napis: „Jej najważniejsze zwycięstwo” umieszczone miedzy nogami sportsmenki.

Taki styl wyniosła Davydova ze swojej poprzedniej pracy, czyli rosyjskiego wydania „Tatlera” magazynu dla wyższych sfer o wyższych sferach, w którym na okładkach pojawiali się głownie celebryci. Davydova wylansowała tytuł, w który chyba nikt w Rosji nie wierzył. Wcześniej sprawdziła się prowadząc rosyjską edycję popularnego pisma Glamour i doprowadzając wskaźniki czytelnictwa do szaleństwa, nawet do 800 tysięcy egzemplarzy. W porównaniu do 200 tysięcy sprzedawanych przez Doletskayę egzemplarzy Vogue’a to faktycznie dużo.

Jednak nie należy zapominać, że Davydova ma zupełnie inne wykształcenie niż intelektualistka Doletskaya. Jest ekonomistką i interesują ją zupełnie inne aspekty pracy, niż subtelną Alionę. I choć obie panie współpracowały ze sobą od 1998 roku to jednak ich podejścia ewidentnie się różnią. Była szefowa działu urody Davydova pierwszy modowy falstart popełniła w swoim pierwszym numerze: złotą sukienkę Balmain, noszoną przez Kabaevę widziano już bowiem na zbyt wielu okładkach…

Podobnie było ze stylizacją. Dotychczasowa naczelna unikała „rosyjskich atrybutów” – bizantyjskich zdobień, wielkich fryzur, diamentów, czerwonych ust i futer. Na okładce Davydovej za to mamy burzę pasemek, wielki dekolt i złoto. „Co za upadek, jestem kompletnie zszokowany i zdegustowany”, napisał jeden z internautów.

„Gdzie kreatywność, gdzie high-fashion?” pytali inni. Jednak Karina Dobrotvorskaya, szefowa Condé Nast Russia, wydawcy Vogue’a, jest przekonana, że umiejętności Davydovey sprawdzą się i w elitarnym magazynie. Wygląda na to, że teraz po prostu stawia się na inne trendy i na czytelnictwo. Następna blondynka na fotelu szefowej ma jednak pełne ręce roboty. Będzie musiała udowodnić, że Vogue Russia jednak żyje…

Źródło artykułu:WP Kobieta