Tru Trussardi w Warszawie

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję.

Obraz

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

/ 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

10 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

11 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

12 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

13 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

14 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

15 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

16 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

17 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

18 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

19 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

20 / 25Pokaz nowej kolekcji Tru Trussardi

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

21 / 25Piotr Sałata

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

22 / 25Agnieszka Popielewicz

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

23 / 25Beata Sadowska

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

24 / 25Artur Chamski z przyjaciółką

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

25 / 25Robert Kupisz

Obraz
© AKPA

W warszawskim Teatrze Capitol, włoska marka Tru Trussardi odsłoniła najnowszą, wielkomiejską lub nieformalną - jak się o niej mówi - kolekcję. Zarówno męska jak i kobieca linia prezentuje ubrania, w których można wyjść do biura, na business lunch, kolację z przyjaciółmi, romantyczny spacer z ukochanym i weekendowy wypad za miasto.

To co zwraca uwagę to eleganckie, klasyczne, ale wygodne fasony, stonowana kolorystyka z posmakiem luksusu. Płaszczom, kurtkom, marynarkom, swetrom czy koszulom nie można odmówić również dbałości o detale i precyzji wykończenia materiałów. Znakomicie prezentują się także jeansy, które wyglądają jakby szyte na miarę.

Ciekawostką jest fakt, że pokazom mody Tru Trussardi na wybiegu towarzyszą psy rasy greyhound. Wybrano akurat to zwierzę, ponieważ greyhoundy uznawane są za najstarszą rasę na świecie.

Pokazowi w Capitolu przyglądała się m.in. Beata Sadowska. "Dla mnie ta kolekcja była po prostu streetowa. Oczywiście można w tym pójść do biura i to jest bardzo eleganckie i fajne, ale miejskie. To miejska elegancja, którą ją lubię i strasznie mi odpowiada.”

Wybrane dla Ciebie

Jesienią pchają się do domu na potęgę. Przyciąga je jedno
Jesienią pchają się do domu na potęgę. Przyciąga je jedno
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Rozwiedli się po dwóch latach. "Zaciskałam zęby w nocy"
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Szwedzka ministra zemdlała na konferencji. Przyczyna już jest znana
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Zmienił wizerunek. Stylistka: "To nie przypadek"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postawił matce ultimatum. "Zrobiła mi najpiękniejszy prezent w życiu"
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Postaw na balkonie. Zapomnisz o uciążliwych gołębiach
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Krytykują nawet biust jej synowej. Dowbor nie ukrywa, co o tym myśli
Straciła znajomych, gdy przestała udawać. "Całe życie oszukiwałam"
Straciła znajomych, gdy przestała udawać. "Całe życie oszukiwałam"
W takim stroju poszła na randkę z mężem. Są zdjęcia
W takim stroju poszła na randkę z mężem. Są zdjęcia
Połóż na poddaszu. Kuny szybko się wyniosą
Połóż na poddaszu. Kuny szybko się wyniosą
Tak pies wysyła "ostatnie ostrzeżenie". Lepiej nie lekceważ
Tak pies wysyła "ostatnie ostrzeżenie". Lepiej nie lekceważ
Nastolatka o "szon patrolach". Mówi, do czego są zdolni
Nastolatka o "szon patrolach". Mówi, do czego są zdolni