Trudny bunt Jessiki Alby
Jessica Alba odkryła, jak trudno jest buntować się przeciwko tradycyjnemu wychowaniu. Aktorka została wychowana przez surowych, religijnych rodziców. Choć przyszła gwiazda często nie zgadzała się z poglądami najbliższych, niejednokrotnie rezygnowała z walki, aby nie ranić ich uczuć.
11.05.2010 | aktual.: 11.05.2010 15:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jessica Alba odkryła, jak trudno jest buntować się przeciwko tradycyjnemu wychowaniu. Aktorka została wychowana przez surowych, religijnych rodziców. Choć przyszła gwiazda często nie zgadzała się z poglądami najbliższych, niejednokrotnie rezygnowała z walki, aby nie ranić ich uczuć.
- Pochodzę z tradycyjnej, pobożnej rodziny - tłumaczy Alba. - Moja mama wychowała się na Południu wśród baptystów, ale mój ojciec był surowym katolikiem. Trudno jest buntować się tak, aby rodzina nie odbierała tego jako bunt przeciwko nim osobiście. Nie zawsze zgadzam się ze wszystkim, ale nie ma to nic wspólnego z moją miłością do rodziców. Rodzina jest najważniejsza.
Pomimo miłości szacunku dla matki i ojca, aktorka zawsze wiedziała, że w przyszłości będzie wieść życie zdecydowanie inne od życia rodziców.
- Istniały pewne parametry i granice, od których zawsze chciałam się uwolnić - czytamy.
Jessica Alba pojawi się na amerykańskich ekranach 18 czerwca 2010 roku w obrazie "The Killer Inside Me".