Zdecydowana większość kobiet używa go codziennie, nawet jeśli nie stosuje fluidu czy pudru. Sklepowe półki uginają się od ilości mascar – wydłużających, pogrubiających, podkręcających, z efektem sztucznych rzęs, kolorowych, wodoodpornych... Kształt szczoteczki także ma znaczenie. Dlatego gdy staniesz przed gablotką w drogerii, możesz dostać zawrotu głowy, próbując wybrać najlepszy dla siebie tusz. Ale od masz macie nas? Dzięki tym poradom wybierzesz mascarę idealną.
Tusze pogrubiające
Jeśli twoje rzęsy są cienkie i dosyć rzadkie, to tusz pogrubiający jest idealny dla ciebie. Wybierz szczoteczkę z gęstym włosiem, którego długość będzie zbliżona do długości twoich rzęs. Dzięki temu przy każdym pociągnięciu tusz osadzi się idealnie, a efekt pogrubienia będzie najlepszy. Dobrze, jeśli szczoteczka będzie nie tylko gruba i puszysta, ale też specjalnie wyprofilowana - powinna mieć kształt stożka. Dzięki niej dotrzesz do każdej, nawet najkrótszej rzęsy. Mascary pogrubiające są najczęściej dosyć gęste, dlatego podczas aplikacji należy uważać, by nie nałożyć zbyt dużej ilości kosmetyku. Nie chcesz przecież, by twoje rzęsy były nienaturalnie posklejane. Jest też pewien trik, który stosują najlepsi wizażyści świata - przed aplikacją tuszu nałóż na rzęsy niewielką ilość sypkiego pudru, a następnie wytuszuj je dokładnie. Od razu zauważysz, że efekt końcowy jest niesamowity.
Tusze wydłużające
Jeśli nie możesz pochwalić się rzęsami długimi jak firany, to tusz wydłużający będzie w twoim wypadku strzałem w dziesiątkę. Dzięki specjalnym, mikroskopijnym włóknom, które nadbudowują rzęsy przy końcach, uzyskujemy efekt przedłużonych rzęs. Dla optymalnego efektu szczoteczka powinna być drobna lub w kształcie grzebyczka, by bez problemów dotrzeć do nasady każdej, nawet najdrobniejszej rzęsy. Aby makijaż twoich oczu był idealny, a rzęsy naprawdę wydłużone, powinnaś pomalować je dwa razy, nie więcej. W przeciwnym razie, po kilku godzinach, na dolnych powiekach zobaczysz pokruszone włókna tuszu.
Tusze podkręcające
Zalotne spojrzenie możesz uzyskać dzięki specjalnie wyprofilowanej w kształt łuku szczoteczce i polimerowej lub żelowej formule podkręcającej. Zatem jeśli twoje rzęsy są długie, ale proste, taka mascara będzie idealnym wyborem. Należy nakładać ją na półprzymkniętych powiekach, ponieważ wówczas efekt podkręcenia jest najbardziej widoczny.
Warto wiedzieć
Kiedy wybrałaś już idealną mascarę dla siebie, musisz jej odpowiednio użyć - wbrew pozorom nie jest to wcale takie łatwe i oczywiste.
- Przede wszystkim po otwarciu jej, nie zdejmuj nadmiaru tuszu, wycierając szczoteczkę o opakowanie - spowoduje to, że po pewnym czasie nie będziesz mogła dokładnie go zakręcić, a w konsekwencji szybciej wyschnie jego zawartość.
- Rzęsy tuszuj na całej długości - od nasady aż po same końce.
- Po nałożeniu pierwszej warstwy tuszu, poczekaj chwilę i dopiero kiedy wyschnie, nałóż następną - dzięki temu efekt będzie intensywniejszy. Jednak uważaj, by nie przesadzić z ilością kosmetyku, bo twoje rzęsy będą posklejane i mało estetyczne.
- Podczas tuszowania rzęs warto mieć pod ręką specjalny grzebyczek, który pomoże ci rozdzielić poszczególne rzęsy i usunie nadmiar tuszu.
Jaki kolor mascary wybrać?
Oczywiście klasyczna czerń zawsze będzie modna, ale w zależności od koloru oczu i włosów możesz wybrać inne kolory. Jeśli jesteś blondynką o jasnej cerze z powodzeniem możesz czarny tusz zastąpić brązowym - taki makijaż będzie wyglądał bardziej naturalnie. Ale na specjalne okazje możesz pozwolić sobie na kolor nie tylko na powiekach, ale także na rzęsach, który podkreśli ich piękny kolor.
Twoje oczy są brązowe? Wybierz szafirowy, fioletowy lub granatowy tusz.
Posiadasz niebieską tęczówkę? Szarości, brązy i fiolety to twoje kolory.
Masz zielone oczy? Użyj fioletowego lub brązowego tuszu.