Ubranie jak kołdra
Ile razy dziennie marzycie o tym, by znaleźć się we własnym łóżku i zatopić w kołdrze? Pewnie wiele. Grupa Jurys Inn Hotel wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom i zaprojektowała ubranie, które pozwoli nam poczuć się komfortowo, a przy okazji oddać błogiej drzemce w dowolnej chwili.
Ile razy dziennie marzycie o tym, by znaleźć się we własnym łóżku i zatopić w kołdrze? Pewnie wiele. Grupa Jurys Inn Hotel wychodzi naprzeciw tym oczekiwaniom i zaprojektowała ubranie, które pozwoli nam poczuć się komfortowo, a przy okazji oddać błogiej drzemce w dowolnej chwili.
Chyba nie ma większej radości niż zanurzyć się w kołdrze po ciężkim dniu i chyba nie ma bardziej okrutnego momentu niż poranne żegnanie się z tym ciepłym puchem otulającym całą noc nasze ciała. Brzmi dramatycznie, lecz właśnie nadszedł kres naszej rozpaczy. Jurys Inn Hotel Group przedstawił rewolucyjne rozwiązanie, które pozwoli nam przedłużać kołderkowe rozkosze w nieskończoność.
The Duvet to kostium, który powstał we współpracy z brytyjską artystką Wendy Bestead. Przyczynkiem do stworzenia tego niezwykłego ubioru były badania, z których wynika, że Brytyjczycy mają problem ze wstawaniem. Powodów jest wiele – strach przed kolejnym dniem w pracy, przed temperaturą na zewnątrz czy zwykłe niewyspanie.
Ubranie składa się z dwóch części w 100 procentach stworzonych z bawełny, a więc jest miłe i przyjemne w dotyku. To totalny uniseks. Projektanci przewidzieli nawet niespodziewaną drzemkę w autobusie, którą ułatwią nam specjalne kołnierze przystosowane do takich właśnie sytuacji.
Wszystkich łapiących teraz za karty kredytowe musimy jednak uspokoić – The Duvet to na razie niestety tylko prototyp, lecz Jurys Inn Hotel Group poważnie zastanawia się nad wypuszczeniem niewielkiej linii, bo zainteresowanie zestawem jest naprawdę spore. Zupełnie się temu nie dziwimy!
Patryk Chilewicz
Dziennikarz pop i kulturalny, bloger, warszawiak z wyboru. Redaktor naczelny Vogule Poland, redaktor Fashion Post. Wcześniej związany m.in. z Plejadą, „Faktem", „Przekrojem". Publikował w kilkudziesięciu tytułach w kraju i za granicą. Zajmował się dziesiątkami rzeczy, zna tysiące osób, ale interesują go tylko miliony.
]( http://fashionpost.pl/ )