Tara jeszcze do niedawna służyła w wojsku. Na co dzień mieszka w Teksasie i gdy zdjęła służbowy mundur, postanowiła oddać się swojej pasji, czyli robieniu zdjęć. Przed jej obiektywem najczęściej stają dzieci, ale Tara znana jest też ze swoich poruszających fotografii matek.
Tara jeszcze do niedawna służyła w wojsku. Na co dzień mieszka w Teksasie i gdy zdjęła służbowy mundur, postanowiła oddać się swojej pasji, czyli robieniu zdjęć. Przed jej obiektywem najczęściej stają dzieci, ale Tara znana jest też ze swoich poruszających fotografii matek.
Popularność zyskała zdjęciem żołnierek, które karmią swoje nowonarodzone dzieci (na zdjęciu obok). - Myślę, że to historyczny moment. Według mnie nigdy wcześniej nie powstało zdjęcie, pokazujące żołnierki na służbie karmiące swoje dzieci. To wcale nie deprecjonuje ich jako żołnierzy. Czyni je jeszcze silniejszymi - przyznawała Ruby.
Fotografka służyła przed laty w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Jak przyznaje, w latach 90. nie było mowy o wspieraniu kobiet, które dopiero co urodziły swoje dzieci. Kiedy usłyszała, że w jednej z baz wojskowych w Teksasie powstaje specjalny pokój dla matek z dziećmi, postanowiła w jakiś sposób się zaangażować. Zorganizowała więc nietypową sesję zdjęciową, w której udział wzięły członkinie amerykańskich sił zbrojnych.
Projekt Tary Ruby
- Pamiętam jak przewijałam swojego malca w ukryciu, chowałam się w toaletach i gdziekolwiek tylko mogłam, mając na sobie pełen mundur. Przy drugim dziecku kazali mi zakrywać "to coś". Karmienie piersią nie było normą. A teraz patrzę na te kobiety. Aktywne zawodowo, chroniące nasz kraj i będące świetnymi matkami, które zapewniają swoim dzieciom wszystko, czego potrzebują. To zdjęcie pomoże też innym młodym matkom, żołnierkom, które często muszą wybierać między karierą a macierzyństwem. Jestem dumna z każdej z was za to, że odważyłyście się walczyć o swoje prawa - pisała Ruby na swoim Facebooku.
Projekt Tary Ruby
Tara poszła za ciosem i postanowiła rozwinąć swój pomysł na kolejne zdjęcia. Według niej karmiące mamy są dyskryminowane nie tylko w wojsku, ale też w codziennym życiu. Jej modelkami zostały pracujące kobiety. Są żołnierki, strażaczki i lekarki w swoich służbowych mundurach.
- Chcę pokazać innym, że mogą cały czas spełniać się w swoich zawodach. Nie muszą z niczego rezygnować i wciąż odnosić sukcesy - mówi.
Projekt Tary Ruby
Do jednego ze zdjęć pozuje ze swoim maluchem kobieta w mundurze strażaka. Jak przyznaje Ruby, to właśnie ona zainspirowała ją do działania.
- Marzyłam o takim zdjęciu od jakiegoś czasu. Jestem dumna z tego, że zrobiłam ten portret - komentuje Ruby.
Wszystkie swoje prace fotografka publikuje na Instagramie i Facebooku. Przy zdjęciu karmiącej lekarki napisała z kolei: "nie jest łatwo wrócić do pracy po porodzie, a co dopiero dzielić ją z obowiązkami świeżo upieczonej mamy. Czy jest warto? Oczywiście, każda minuta to spełnienie marzeń". Internauci uwielbiają jej zdjęcia. Ruby ma swoją misję, którą sukcesywnie spełnia.
Projekt Tary Ruby
Dla niej to dopiero początek, bo te kilka zdjęć chce włączyć do większej akcji, która będzie promować karmienie piersią bez skrępowania. Świeżo upieczone mamy na jej fotografiach prezentują się jak superbohaterki. - Chcę pokazać wszystkie kobiety i to z różnych zawodów. Często jest tak, że inspiracja przychodzi zupełnie nieoczekiwanie, więc mam nadzieję, że będę mogła pokazywać swoje bohaterki jeszcze długo - mówi.
Fotografie Ruby wywołały falę komentarzy na temat publicznego karmienia piersią. Jedni uważają, że to naturalne, dla innych to duży nietakt. Głośno o tym było także w Polsce. Kilka kobiet skarżyło się w mediach, że zostały za to wyrzucone z restauracji, a nawet wlepiono im mandat.