Violetta Villas nie żyje!
W wieku 73 lat odeszła największa diwa polskiej sceny muzycznej. Zmarła w poniedziałek wieczorem w Lewinie Kłodzkim. Gwiazda obdarzona była niesamowitym glosem, charakteryzowanym jako sopran koloraturowy o rozszerzonej skali, obejmującej cztery oktawy.
W wieku 73 lat odeszła największa diwa polskiej sceny muzycznej. Zmarła w poniedziałek wieczorem w Lewinie Kłodzkim. Gwiazda obdarzona była niesamowitym glosem, charakteryzowanym jako sopran koloraturowy o rozszerzonej skali, obejmującej cztery oktawy.
Villas wykonywała zarówno muzykę rozrywkową, kolędy i pieśni religijne, jak i kompozycje klasyczne, arie operowe i operetkowe. Nagrywała również covery popularnych piosenek amerykańskich i francuskich. Do jej największych przebojów należą m.in. "Do ciebie, mamo", "Nie ma miłości bez zazdrości", "Przyjdzie na to czas", "Szczęście" czy "Oczi cziornyje".
Nagrała niezapomniane duety z wieloma wspaniałymi artystami, a jej talent doceniany był na całym świecie. Była wielką artystką i prawdziwą indywidualnością. Stowrzyła oryginalny styl, któremu do końca pozostała wierna. Na scenie zawsze zaskakiwała bajkowymi kreacjami i niesamowitą fryzurą. Jej znakiem rozpoznawczym były długie i gęste blond włosy.