W kolorowym sweterku do ślubu!
Biała suknia, białe pantofle, białe pończochy... Biel jest kolorem, który zwykle dominuje w stroju panny młodej. A gdyby tak złamać stereotyp i w dniu ślubu olśnić pana młodego oraz gości kolorem? Czemu nie! Kolorowe kardigany to podstawowa część garderoby wielu kobiet. Te, które są odważniejsze, decydują się ulubiony sweterek założyć również w dniu ślubu.
19.03.2012 | aktual.: 26.03.2012 21:00
Biała suknia, białe pantofle, białe pończochy... Biel jest kolorem, który zwykle dominuje w stroju panny młodej. A gdyby tak złamać stereotyp i w dniu ślubu olśnić pana młodego oraz gości kolorem? Czemu nie! Kolorowe kardigany to podstawowa część garderoby wielu kobiet. Te, które są odważniejsze, decydują się ulubiony sweterek założyć również w dniu ślubu. Sweterki we wszystkich kolorach tęczy coraz częściej łamią wszechobecną biel. Nie muszą koniecznie zdominować stroju panny młodej, ale podkreślają radosny charakter dnia ślubu i skutecznie eliminują efekt „bezy”.
Co więcej, taki dodatek po uroczystości nie musi wylądować na dnie szafy, wraz z innym ślubnymi souvenirami. Los ślubnej sukni jest zazwyczaj przesądzony: zawinięta w ochronną folię wisi z tyłu szafy i ogląda się ją jedynie przy wiosennych porządkach. Zdarza się, że zostaje sprzedana lub wraca do wypożyczalni; rzadko kiedy panny młode decydują się na przerobienie sukien na wieczorowe kreacje.
Ze sweterkiem sprawy mają się zupełnie inaczej. Zaletą kolorowych kardiganów jest przecież właśnie to, że pasują praktycznie do wszystkiego. Dlatego ślubny sweterek oprócz sentymentalnej ma jeszcze wartość użytkową. To pamiątka, którą świeżo upieczona żona może cieszyć się jeszcze długo po ślubie.
Inspiracją dla nowego trendu było prawdopodobnie zdjęcie Keiry Knightley z sesji w sukniach ślubnych. Na jednym z nich aktorka pozuje się w dużej bajecznej sukni i błękitnym, ozdobionym kokardą sweterku. W ślad za Keirą szybko poszły inne panny młode, wybierają sweterki beżowe, w kolorze pudrowego różu, miodowe albo w ekstremalnie odważnych kolorach. Zieleń, granat, słoneczny żółty, błękit – wszystkie barwy są dozwolone.
Kolor sweterka może współgrać ze ślubnym bukietem i butami. Panny młode pod kolor sweterka dobierają kwiaty w butonierce pana młodego lub ozdoby na weselnym stole. Te, które planują uroczystość z dużym rozmachem, w suknie dopasowane do koloru kardiganu ubierają druhny lub, niosące tren dziewczynki. Okazuje się zatem, że zwykły sweterek może na ślubie odegrać niebagatelną rolę.
Kardigan kojarzy się raczej ze stylem casualowym, dlatego na ten dzień warto zainwestować w taki wykonany ze szlachetnej wełny. Najbardziej pożądanym włóknem jest oczywiście kaszmir. Co prawda kaszmirowy sweterek to zwykle duża inwestycja (od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych), mamy jednak pewność, że się nie odkształci i prędko nie zniszczy.
Kardigan wykonany z marnej jakości włóczki może zmechacić się już po pierwszym założeniu, a tego nie życzyłaby sobie żadna panna młoda. Chcąc wybrać kaszmir najlepszej jakości, trzeba zwrócić uwagę na to, czy tkanina nie przepuszcza światła. Producenci często bowiem stosują luźne, oszczędne sploty. Wysokiej jakości kaszmir po delikatnym naciągnięciu powinien natychmiast wrócić do pierwotnej formy. Warto też pamiętać, by nie dać się zwieść miękkości. Kozia wełna - z której wykonany jest kaszmir - nie może być zbyt delikatna w dotyku.
Ślubny sweterek może mieć prosty wzór i krój, tak by nie zdominował sukni. Może również – jeśli sukienka jest skromna – zawierać ozdobne elementy. Ważne, żeby kreacja nie była „przegadana”, dlatego krój i kolor muszą być koniecznie perfekcyjnie dopasowane do sukni. Ostatecznie nie ma wątpliwości co do tego, że to właśnie ona jest najważniejszym elementem ślubnego stroju.
W dość kapryśnym polskim klimacie, wybór ślubnego bolerka (czy coraz mniej już popularnych peleryn) dla wielu panien młodych był konieczną udręką. Wiele z nich decydowało się na zakup ciepłego bolerka z nadzieją, że pogoda dopisze i nie będą musiały nigdy go zakładać. Choć dobrze dobrany sweterek w ulubionym kolorze może zmienić takie podejście, to wszystkim pannom młodym życzymy - jak najbardziej słonecznej pogody w dniu ślubu.
(nmk/bb)