Aby włosy wyglądały na puszyste, a grzywka nie spadała na oczy, możemy sobie pomóc splatając grzywkę w dobierany warkocz.
Aby włosy wyglądały na puszyste, a grzywka nie spadała na oczy, możemy sobie pomóc splatając grzywkę w dobierany warkocz.
W pierwszej kolejności myjemy włosy dwa razy szamponem na objętość. Po spłukaniu szamponu nakładamy na włosy odżywkę na objętość, tak, aby włosy były miękkie, błyszczały i wyglądały bardzo zdrowo. Odżywkę nakładamy od połowy długości włosów aż po same końce. Zostawiamy odżywkę na około minutę i rozczesujemy grzebieniem z szerokimi ząbkami. Po odczekaniu dwóch minut dokładnie spłukujemy odżywkę, aby nie obciążyła i nie przetłuściła włosów.
Fryzurę przygotowała Sylwia Śpiewak, stylistka GOLDWELL, Salon DeLegge z Opola.
Warkocz dobierany z grzywki
Następnym krokiem jest podsuszenie włosów ciepłym powietrzem oraz nałożenie pianki od nasady włosów, aby trochę je podnieść i utrzymać objętość. W tym celu suszymy włosy głową skierowaną w dół. Wysuszone włosy rozczesujemy szeroką szczotką z miękkiego włosia.
Warkocz dobierany z grzywki
Grzywkę oddzielamy od reszty włosów i nakładamy na nią lekko usztywniającą pastę. Pomoże ona nam w zaplataniu warkocza, zapobiegnie „rozsypywaniu się” włosów podczas układania grzywki. Na grzywce oddzielamy trzy niezbyt szerokie pasma i przekładamy jedno przez drugie, zaczynając od pasma od strony czoła do środka.
Warkocz dobierany z grzywki
Drugą stronę zaplatamy, dobierając włosy z grzywki, trzeba jednak uważać, aby pasma nie były za grube, bo wtedy grzywka będzie zbyt ciężka. Zaplatając włosy, kierujemy się po ukosie ku linii dołu.
Warkocz dobierany z grzywki
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że włosy powoli będą nam się robiły coraz krótsze, dlatego będzie nam potrzebny lakier. Najlepiej jest użyć mocnego lakieru, żeby usztywnił nam włosy i utrzymał fryzurę przez cały dzień.
Warkocz dobierany z grzywki
Plotąc końcowy etap naszej grzywki musimy dołączyć do niej także włosy z boku, aby utrzymać całą fryzurę. Warto zwrócić uwagę na to, żeby pasma brane z boku nie były zbyt grube w stosunku do grzywki.
Warkocz dobierany z grzywki
Po zapleceniu części boku związujemy warkocz cienką gumką, np. recepturką, owijamy to pasmem włosów i chowamy we włosy za uchem. Aby mieć pewność, że fryzura wytrzyma w nienaruszonym stanie cały dzień, końcówkę warkocza podpinamy wsuwkami.
Warkocz dobierany z grzywki
Włosy, które zostały niezaplecione, możemy wygładzić prostownicą od połowy aż po końce, aby nie stracić na objętości. Całość możemy spryskać lakierem i sprayem nadającym połysk.
Fryzurę przygotowała Sylwia Śpiewak, stylistka GOLDWELL, Salon DeLegge z Opola.