Wielka ściema z orgazmem
Kobiety udają
W latach 90-tych męskim światem zatrzęsła Meg Ryan, która w filmie „Kiedy Harry poznał Sally” sugestywnie udawała kobiecy orgazm. Spazmatyczne jęki, okrzyki rozkoszy i westchnienia sparaliżowały męską pewność siebie. „To znaczy, że kobiety udają?!”, zaświtała przerażająca myśl w milionach męskich umysłów. I od tego czasu nic nie było już takie samo. Zwłaszcza w sypialni. Okazuje się, że przez dwadzieścia lat niewiele się w tej materii zmieniło: kobiety nadal udają orgazm, a mężczyźni są tym faktem zdumieni.
W latach 90-tych męskim światem zatrzęsła Meg Ryan, która w filmie „Kiedy Harry poznał Sally” sugestywnie udawała kobiecy orgazm. Spazmatyczne jęki, okrzyki rozkoszy i westchnienia sparaliżowały męską pewność siebie. „To znaczy, że kobiety udają?!”, zaświtała przerażająca myśl w milionach męskich umysłów. I od tego czasu nic nie było już takie samo. Zwłaszcza w sypialni. Okazuje się, że przez dwadzieścia lat niewiele się w tej materii zmieniło: kobiety nadal udają orgazm, a mężczyźni są tym faktem zdumieni.