FitnessWiosenne przebudzenie

Wiosenne przebudzenie

Wiosenne przebudzenie
Źródło zdjęć: © sxc.hu
31.03.2009 16:18, aktualizacja: 25.05.2010 17:52

Aż chciałoby się zrzucać czapki i ciepłe szaliki, gdy tylko pierwsze nieśmiałe wiosenne promienie słońca topią śniegi. Jednak taka aura może okazać się niebezpieczną dla naszego zdrowia. Częste zmiany pogody, gdy słupek rtęci wciąż waha się pomiędzy minusową i dodatnią temperaturą, obniżają naszą odporność.

Aż chciałoby się zrzucać czapki i ciepłe szaliki, gdy tylko pierwsze nieśmiałe wiosenne promienie słońca topią śniegi. Jednak taka aura może okazać się niebezpieczną dla naszego zdrowia. Częste zmiany pogody, gdy słupek rtęci wciąż waha się pomiędzy minusową i dodatnią temperaturą, obniżają naszą odporność.

Jedną z najczęstszych chorób towarzyszących przełomowi zimy i wiosny jest grypa - choroba zakaźna, wywołana przez wirusy. Często można pomylić ją ze zwykłym przeziębieniem. Jest jednak znacznie groźniejsza. Zaczyna się niewinnie. Po okresie wylęgania wirusa, co trwa zwykle 1-2 dni chory zaczyna gorączkować, boli go głowa, mięśnie i stawy, ma złe samopoczucie. Dodatkowo tym objawom towarzyszy podrażnienie błony śluzowej gardła, krtani, często suchy kaszel, pojawia się chrypka, katar. Aby wyleczyć grypę, nie narażając się na naprawdę groźne powikłania, trzeba pozostać w łóżku przynajmniej do czasu, aż ustąpi gorączka.

Wiosenne menu

Aby właściwie funkcjonowały komórki odpornościowe chroniące nas przed grypą, powinniśmy pamiętać o jedzeniu potraw bogatych w cynk, selen, żelazo, witaminy B6, A, C, E. Głównym źródłem tych cennych składników są warzywa i owoce, których powinniśmy zjadać 400-800 g dziennie. Przygotowując obiadowe menu doceńmy paprykę, kalafior i szpinak. Mają dużo witaminy C. Jej przyswajanie zwiększają zawarte w cebuli flawonoidy, dlatego powinniśmy ją dodawać do każdej potrawy. Na talerzu nie powinno też zabraknąć smakołyków z dyni, cukinii, brukselki, cykorii i porów. Mają one najwięcej witaminy A. Głównym źródłem witaminy E są oleje, szczególnie słonecznikowy i sojowy, a fasola, kukurydza i przetwory zbożowe z grubego przemiału wzbogacają dietę w niezbędne mikroelementy.

Groźne nowalijki

Dbając o swoje zdrowie często sięgamy po dostępne w sklepach wczesne rzodkiewki, sałatę, cebulkę, szczypiorek. Może się jednak okazać, że zamiast wzmocnić organizm, zatrujemy się. Często nieuczciwi producenci dodają ogromną ilość nawozów, aby ich warzywa szybko rozwijały się. Bezpieczniej jest poczekać, gdy będzie na tyle ciepło, aby marchewka, pietruszka i inne wiosenne smakołyki mogły bez popędzania wyrosnąć na grządkach. Na razie swoje ogromne zapotrzebowanie na naturalne witaminy możemy zaspokoić wysianą na kawałku mokrej gazy rzeżuchą lub posadzoną w doniczce pietruszką.

Ruszaj się

Także sport odgrywa pozytywną rolę w zapobieganiu wiosennym niedomaganiom. Ruch pobudza krążenie krwi, dzięki czemu transportuje ona dostateczną ilość tlenu i substancji odpornościowych do błony śluzowej i wszystkich narządów. Lekarze zalecają codziennie przez pół godziny lub trzy razy w tygodniu przez godzinę wykonywać ćwiczenia fizyczne. Mają one zmusić serce do pracy z prędkością „180 minus n” (n to liczba lat) uderzeń na minutę. Tak więc 35 latek w trakcie ćwiczeń powinien mieć tętno 145 uderzeń na minutę. Górna granica dla każdego jest indywidualna i zależy od kondycji fizycznej. Jednak i tu nie należy przesadzać. Zbyt forsowne ćwiczenia osłabią układ odpornościowy.

Wystaw się na słońce

Ochronę przed pozimowym katarem zwiększa częste przebywanie na słońcu. Jego światło sprzyja produkcji witaminy D, która odgrywa istotną rolę w zwalczaniu stanów zapalnych. Tak więc, gdy tylko pierwsze promienie słońca pojawią się na wiosennym niebie, warto pamiętając o ciepłym ubraniu wybrać się na spacer do parku lub lasu. Przy okazji można zaobserwować jak przyroda budzi się do życia.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także