Wymęczone śpiewanie Day-Lewisa
Daniel Day-Lewis przyznał, że występ w musicalu "Dziewięć" był dla niego sporym wyzwaniem.
25.11.2009 | aktual.: 14.08.2018 16:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Daniel Day-Lewis przyznał, że występ w musicalu "Dziewięć" był dla niego sporym wyzwaniem.
Aktor od samego początku nie był pewien swoich umiejętności wokalnych i tanecznych, dlatego przekonywał reżysera, Roba Marshalla, aby rozejrzał się za innymi kandydatami.
- Gdy tylko rozpoczęliśmy pracę nad tym filmem, spytałem Roba: "Czy istnieje jakakolwiek możliwość wycofania się z tego projektu? Mam listę aktorów, którzy już jutro mogliby przejąć tę rolę" - opowiada Day-Lewis. - Rob próbował przekonać mnie, że umiem śpiewać. Wymęczyłem parę dźwięków i Rob stwierdził, że to mu wystarczy, więc się zgodziłem.
Aktora przerażała także perspektywa zaprezentowania swoich umiejętności tanecznych.
- Potrafię robić wiele rzeczy, wspinać się, biegać, jeździć na rowerze, boksować, ale tańczyć nie umiem - tłumaczy się. - Mój taniec nie posiada naturalnego wdzięku - to zwykły wysiłek woli. Moje kończyny to wielka masa tkanki bliznowatej, którą zyskałem robiąc przez lata rzeczy, których nie powinienem był robić.
Musical "Dziewięć" zagości w polskich kinach 5 lutego 2010 roku.