Wystające stringi? Koszmarny trend powraca do łask
Celebrytki dwoją się i troją, aby dodać majtkom nieco szyku. Ale czy zaciągnięte ponad biodra i wysunięte powyżej stanu spodni - są na tyle godne, aby wyjść na salony? Trend, który w latach 2000. lansowała Britney Spears, wraca do łask, a my ze zdziwienia przecieramy oczy.
Szum wokół stylizacji "no pants" jeszcze nie ucichł, a celebrytki już sięgają po kolejny trend z majtkami w roli głównej. Tym razem powracamy do roku 2000. i koszmarków "milenijnej pluskwy". Kiedy świat celebruje w swoich garderobach cichy i wyrafinowany luksus, ten trend – bezczelny, prowokacyjny i zuchwały - staje naprzeciw elegancji. W końcu trudno mówić o szyku, kiedy majtki wystają znad spodni i nachalnie rzucają się w oczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjny trend wkracza na salony
"Whale tail" - tak nazwano nowy trend eksponujący majtki, a właściwie odświeżony, bo doskonale znany już pod koniec lat 90. A to ze względu na kształt ogona wieloryba, którego formę przypominają wystające majtki.
Stringi zaciągnięte ponad biodra tworzą kształt płetwy, którą ponad 20 lat temu na imprezach rozsławiały Britney Spears i Paris Hilton.
Majtki w połączeniu z wieczorową suknią
W sukience z wszytymi majtkami pojawiła się ostatnio Mary Earp – angielska piłkarska klubu Manchester United. Gwiazda sportu zaprezentowała na sobie trend, który przez lata uchodził za tandetny i odzierający z dobrego stylu.
Bramkarka próbowała dodać nieco szyku stringom za sprawą czarnej i długiej sukni. Z jakim efektem? Sami oceńcie.
Gwiazdy eksponują majtki
To niejedyny sposób, w jaki gwiazdy podkreślają obecność bielizny w swoich wieczorowych stylizacjach. Florence Pugh wyeksponowała majtki w prześwitującej spódnicy. Jasna maxi z kryształami projektu Valentino zeszła jednak na drugi plan w obliczu biodrowych majtek.
Chloe Madeley to angielska trenerka personalna, która także skusiła się na kontrowersyjny trend. Czarne majtki połączyła z prześwitująca koronką, nie pozostawiając wiele wyobraźni.
Dua Lipa także poszła w kierunku misternej koronki. Podczas Milan Fashion Week zaprezentowała na sobie "wielorybi ogon", sięgając po wyraźnie wyciętą bieliznę kamuflującą.
Także Kendall Jenner postanowiła poeksperymentować ze stringami, koncentrując całą uwagę na czarnej bieliźnie. Prześwitującą sukienka z połyskiem wręcz wzmocniła piorunujący efekt, a majtki podciągnięte powyżej bioder tworzyły wrażenie "nóg do nieba".
Starsza siostra Kendall Jenner nie pozostała obojętna na ten prowokacyjny trend. Kim Kardashian, która od lat sama lansuje trendy, chętnie testując elementy balansujące na granicy dobrego stylu i kiczu.
Julia Tychoniewicz także zdecydowała się wypróbować trend o nazwie "whale tail", ale w nieco bardziej powściągliwy sposób. Modelka włożyła subtelnie prześwitującą sukienkę w białym kolorze, którą wsparła od spodu majtkami o charakterystycznym kroju stringów.
Jednak najdziwniejszą i najbardziej prowokacyjną interpretacją tego trendu wykazała się Julia Fox, która majtki włożyła na spodnie. Znana z awangardowego spojrzenia na modę, zdołała podkręcić już i tak wystarczający "gorący trend".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl