Z pewnych rzeczy się nie wyrasta. Na przykład z rock'n'rolla. I nie chodzi tu tylko o muzykę, której ktoś słucha czy którą gra, ale o pewien bezkompromisowy sposób bycia, luz, odwagę, bunt i szalony image. Przedstawiamy wam kilka kobiet, które od zawsze idą pod prąd i nie dbają o opinię innych.
Z pewnych rzeczy się nie wyrasta. Na przykład z rock'n'rolla. I nie chodzi tu tylko o muzykę, której ktoś słucha czy którą gra, ale o pewien bezkompromisowy sposób bycia, luz, odwagę, bunt i szalony image. Z takim czymś człowiek się rodzi i z reguły taki zostaje do końca swych dni.
Przedstawiamy wam kilka kobiet, które od zawsze idą pod prąd i nie dbają o opinię innych.
Zaczynamy od seks symbolu lat 70., Debbie Harry, nazywanej kiedyś punkrockową Marilyn Monroe. Deborah karierę zaczynała jako wokalistka grupy Blondie. Zasłynęła ostrym wizerunkiem – miała seksapil MM, ale sposób bycia wyzwolonej współczesnej dziewczyny. Narzekała: „Szkoda, że nie wymyśliłam seksu”; mówiła „Mogłabym być gospodynią domową... chyba kilka razy odkurzałam”. I zdecydowanie twierdziła, że rock przetrwa tylko dzięki kobietom.
(ma)POLECAMY:
Debbie Harry
„Mężczyźni nie mają już nic do roboty w świecie rocka. Na pewno będzie ich coraz więcej, ale nie pokażą nic nowego” powiedziała kiedyś.
Pomimo 66 lat Harry nie zamierza przechodzić na emeryturę. Wciąż występuje, nagrywa. Ubiera się nie patrząc na to, co wypada pani w jej wieku, ale na co ma ochotę. I odważnie opowiada o starzeniu się i walce z czasem.
„Chyba nikt z nas nie chce się zestarzeć, ale jest w końcu wiele różnych zabiegów, z których powinien skorzystać każdy, jeśli tylko ma na to ochotę. Sama próbowałam już wszystkiego – botoksu, chirurgii plastycznej – i prawdopodobnie będę to robić dalej.
Kora Jackowska
Wokalistka rockowa, autorka tekstów, poetka, legenda polskiej muzyki, która nie zamierza spoczywać na laurach i dalej nagrywa. Oto Kora Jackowska.
W latach 80. wraz z zespołem Maanam wprowadziła nową jakość do polskiego rocka i zaprezentowała ostry, punkowy image. Takiej wokalistki jeszcze na naszej scenie nie było.
Kora Jackowska
Teraz Kora ma lat 60 i nie zwalnia tempa. Nagrywa, występuje, jest jurorką w programie "Must Be the Music. Tylko muzyka", niedawno została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski jako zasłużony twórca kultury. Nie "zbabciała", nie zapadła w letarg. I całe szczęście.
Siouxsie Sioux
Ta pani to Siouxsie Sioux, czyli Susan Janet Ballion, znana głównie jako liderka grupy Siouxsie and the Banshees, która przez blisko dwie dekady trzęsła europejska sceną muzyczną. Inspirowała wielu artystów, fascynowała głosem, talentem i imagem.
Siouxsie Sioux
Wizerunek ten zresztą niewiele się do dzisiaj zmienił, chociaż Siouxsie ma teraz 54 lata. Nie zamierza się zmieniać, łagodnieć i przymilać publiczności.
Sinead O'Connor
O przymilaniu nie ma też mowy w przypadku tej artystki. Sinead O'Connor zawsze szokowała, chociaż nie było to działanie nastawione na budowanie wizerunku i bezwstydny zarobek. W jej przypadku bunt był autentyczny. Zresztą który artysta marzący o pełnym koncie i milionach fanów podarłby w telewizji zdjęcie papieża krzycząc "Zwalczajcie prawdziwe zło!"...
Sinead O'Connor
Sinead ten gest kosztował utratę popularności, spadły na nią gromy, wygwizdano ją podczas koncertu charytatywnego, w którym wkrótce potem uczestniczyła. I mało kto zastanawiał się dlaczego artystka zdecydowała się na ten kontrowersyjny gest - a był to sprzeciw wobec praktyk Kościoła katolickiego, który tuszował przypadki molestowania dzieci przez księży.
Od tego czasu niewiele się zmieniło. Sinead dalej jest na "nie". Żyje po swojemu i nie stara się za wszelką cenę powrócić na listy przebojów.
Wciąż krytykuje wszystko: od Kościoła (np. za negatywny stosunek do homoseksualizmu), poprzez George'a W. Busha ("przynosi chrześcijaństwu złą reputację"), po program X-Factor (bo jury rani uczucia uczestników).
Patti Smith
Ta pani także nie zamierza odkładać mikrofonu (i - w jej przypadku - gitary), chociaż ma już miejsce w historii rocka zapewnione. Ale 65-letnia Patti Smith nie byłaby sobą, gdyby nagle założyła ciepłe kapcie i zapadła się w fotel robiąc na drutach.
Patti Smith
Jest osobą politycznie zaangażowaną, jej piosenki często odzwierciedlają jej poglądy. A że świat daleki jest od ideału, ktoś pokroju Patti Smith wciąż nie może spokojnie przejść na emeryturę...
Cher
A co robi w tym zestawieniu Cher? W końcu to elita Hollywood, laureatka Oscara, piosenkarka pop, która nie stroni od ostro kiczowatego disco i przez trzy lata koncertowała w stolicy światowego kiczu, Las Vegas.
Jednak Cher to przykład jak można żyć wbrew wyobrażeniom wszystkich o tym, jak powinna zachowywać się kobieta w pewnym wieku. Ona nigdy nie dostosowywała się do poglądów innych i miała gdzieś krytyków, którym nie podobało się to jak się ubiera i z kim romansuje.
Cher
Przyznajcie zresztą sami - trzeba mieć wielką pewność siebie, żeby w wieku 65 lat wskoczyć w taką kreację. Nie, Cher raczej nie grozi zapomnienie, ani życie statecznej babuni...
(ma)