WAŻNE
TERAZ

Przedwczesny koniec meczu Świątek w Pekinie. Rywalka zrezygnowała z gry

Zabawy z kotkiem

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny.

Obraz

/ 22Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Edyta Herbuś

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Iwona Guzowska, Anna Wiśniewska i Joanna Jabłczyńska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Joanna Jabłczyńska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Joanna Jabłczyńska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Joanna Jabłczyńska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Małgorzata Osuch i Joanna Jabłczyńska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

/ 22Katarzyna Glinka

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

10 / 22Katarzyna Glinka

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

11 / 22Katarzyna Glinka

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

12 / 22Katarzyna Glinka

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

13 / 22Anna Czartoryska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

14 / 22Anna Czartoryska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

15 / 22Anna Czartoryska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

16 / 22Małgorzata Osuch i Anna Wiśniewska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

17 / 22Kasia Nova

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

18 / 22Iwona Guzowska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

19 / 22Iwona Guzowska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

20 / 22Anna Ibisz

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

21 / 22Anna Wiśniewska

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

22 / 22Ewa Krajewska i Piotr Krajewski

Obraz
© AKPA

Barokowy pałac w Wilanowie stał się tłem charytatywnego kalendarza na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń Małgorzaty i Tomasza Osuchów. W sesjach zdjęciowych udział wzięło dwanaście zmysłowych kobiet, którym los dzieci zmagających się z chorobą nowotworową nie jest obojętny. Ania Dereszowska, Edyta Herbuś, Ania Czartoryska, Weronika Książkiewicz, Joasia Jabłczyńska, Ania Wiśniewska, Kasia Glinka, Ania Popek, Olga Borys, Aneta Zając, Iwona Guzowska i Anna Ibisz, dzięki niezwykłym stylizacjom, choć przez chwilę mogły poczuć się jak w bajce.

Spełniając często swoje marzenia z dzieciństwa o pięknych sukniach i balowych salach, spełniły marzenia podopiecznych oddziałów onkologicznych. Iwona Guzowska - miss wrzesień i była zawodowa pięściarka, przyznała, że w czasach sportowej kariery rzadko miała okazję wkładać tak piękne kreacje.

Na ringu jej kobiecość schodziła na dalszy plan. "Do kobiecości trzeba dojrzeć i dorosnąć. Kiedyś byłam młodą "gniewną" dziewczyną, która nie lubiła bali sylwestrowych. Dziś jestem kobietą i nie oddałabym tego stanu świadomości za żaden inny. W tej stylizacji poczułam się jak księżniczka".

Joasia Jabłczyńska, jako lipiec, czuła się znakomicie. "Kocham lato! To czas, który absolutnie kojarzy mi się z wakacjami, z szalonymi pomysłami, z radością, słońcem, ciepłem, a w tym roku z tęsknotą za urlopem, którego jeszcze nie miałam. Od tego roku będzie mi się kojarzyć także z szykiem i elegancją. Magiczne wnętrza pałacu w Wilanowie sprawiły, że przeniosłam się w inne czasy".

Na uroczystej gali w Teatrze Kamienica można było wylicytować 20 kalendarzy z autografami m.in. Kasi Glinki, Ani Wiśniewskiej, Iwony Guzowskiej, Joasi Jabłczyńskiej i Anny Czartoryskiej. Kalendarz to znakomity prezent pod choinkę, dlatego już teraz można wpłacać cegiełki na rzecz Fundacji Spełnionych Marzeń i w ten sposób stać się jego szczęśliwym posiadać.

Wybrane dla Ciebie

Dostała paczkę od Nawrockiej. Wiemy, co było w środku
Dostała paczkę od Nawrockiej. Wiemy, co było w środku
Ksiądz odmówił mu ślubu. Wszystko przez głośny skecz
Ksiądz odmówił mu ślubu. Wszystko przez głośny skecz
"Ja, ja, ja i ja". Córka bez ogródek mówi, jakim był ojcem
"Ja, ja, ja i ja". Córka bez ogródek mówi, jakim był ojcem
Olśniła w "TzG". Suknia z nietypowym dekoltem to prawdziwy majstersztyk
Olśniła w "TzG". Suknia z nietypowym dekoltem to prawdziwy majstersztyk
Zniknęła na lata i odrzucała pomoc. Oto jak dziś wygląda życie Dmoch
Zniknęła na lata i odrzucała pomoc. Oto jak dziś wygląda życie Dmoch
Założyła marynarkę na gołe ciało. Było o krok od wpadki
Założyła marynarkę na gołe ciało. Było o krok od wpadki
Aleksandra Kisio w "Tańcu z gwiazdami". Dawno nie widziana aktorka zachwyciła
Aleksandra Kisio w "Tańcu z gwiazdami". Dawno nie widziana aktorka zachwyciła
Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega
Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega
Spokojny sen bez bólu. Oto pozycje dla osób przewlekle chorych
Spokojny sen bez bólu. Oto pozycje dla osób przewlekle chorych
Nie potrzebowali "papierka". Ślub wzięli tylko dla córki
Nie potrzebowali "papierka". Ślub wzięli tylko dla córki
"Lepiej nie kupuj". Najgorsze smarowidło do chleba
"Lepiej nie kupuj". Najgorsze smarowidło do chleba
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku