Zdaj się na dermatologa!
Skóra jest naszą inwestycją na lata – płaszczem ochronnym przed bakteriami i wirusami. Od jej kondycji zależy nasza odporność, a także wygląd i samopoczucie. Wszelkie problemy skórne powinniśmy więc konsultować z lekarzem. Samodzielne zmaganie z różnymi przypadłościami może nie przynieść zamierzonych rezultatów, a jedynie narazić nas na straty.
29.10.2010 | aktual.: 03.11.2010 13:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Skóra jest naszą inwestycją na lata – płaszczem ochronnym przed bakteriami i wirusami. Od jej kondycji zależy nasza odporność, a także wygląd i samopoczucie. Wszelkie problemy skórne powinniśmy więc konsultować z lekarzem. Samodzielne zmaganie z różnymi przypadłościami może nie przynieść zamierzonych rezultatów, a jedynie narazić nas na straty.
Przy trądziku nie testuj przypadkowych kosmetyków. Maciek od wielu lat cierpiał na trądzik. Bezskutecznie próbował różnych maści, kremów, toników. W aptece znały go już wszystkie farmaceutki. Przetestował też setki kosmetyków ze sklepowych półek. W końcu kolega polecił mu znajomego dermatologa. Ten moment okazał się dla Maćka przełomowym.
Lekarz dokładnie zbadał skórę i zaproponował chłopakowi metody, o których ten nawet nie słyszał: zabieg leczniczy Biologique, mikrodermabrazję polegającą na ścieraniu naskórka i peelingi medyczne na bazie kwasów. Leczenie trądziku systemem skojarzonym zajęło mu kilka miesięcy, ale było warto. Dziś jest zupełnie innym człowiekiem.
Nadpotliwość lecz botoksem
Kasia miała wstydliwy problem związany z nadmierną aktywnością gruczołów potowych. Spocone ręce i nogi powodowały dyskomfort fizyczny i psychiczny. Próbowała różnych metod, ale antyperspiranty kupowane w aptekach działały zbyt krótko, diety cud - które miały wyeliminować toksyny - sprawiały, że wiecznie była głodna, a problem nie przemijał. Zrobiła więc badania pod kątem hormonów, potem odwiedziła psychologa, a ostatnim przystankiem w walce z nadpotliwością był dermatolog. Ta konsultacja zmieniła wszystko. Dziś Kasia z przejęciem opowiada nam swoją historię:
- Dowiedziałam się, że na „moje” schorzenie cierpi jeden procent populacji, a w Niemczech nadpotliwość uważana jest za chorobę. Czasem ma ona związek z dużo poważniejszymi problemami zdrowotnymi: cukrzycą, nadczynnością tarczycy, gruźlicą i chorobami nerek. Zrobiłam dodatkowe badania, które wykluczyły te przyczyny. Pani dermatolog zaleciła mi terapię toksyną botulinową. Blokuje ona działanie nerwów zaopatrujących gruczoły wydzielania zewnętrznego, co sprawia, że wydzielanie potu zmniejsza się nawet o połowę. W moim przypadku to rozwiązanie okazało się skuteczne. Na dodatek zabieg muszę powtórzyć dopiero za siedem, dziewięć miesięcy. Nigdy nie podejrzewałam, że uratuje mnie botox! – śmieje się Kasia.
Wybierz bezpieczny laser
Iwona miała problem z usuwaniem niechcianego owłosienia na nogach. Na kremy do depilacji była uczulona, a mechaniczne golenie powodowało podrażnienia i wrastanie włosków. Przez kilka lat musiała ukrywać swe nogi pod długimi spodniami. Dopiero konsultacja lekarska uświadomiła jej, że istnieją lepsze metody. Depilacja laserami medycznymi jest jedną z nich. Po rozmowie z lekarzem zdecydowała się na serię zabiegów laserem diodowym. Kolejne wakacje spędziła na plaży.
POLECAMY: * Problemy z cerą a dieta*
Wypróbuj odżywcze koktajle
Z kolei Paweł od kilku lat zmagał się z nadmiernym wypadaniem włosów. Pierwsze oznaki łysienia zauważył już na początku studiów. Fryzjerka poleciła mu mnóstwo nieskutecznych odżywek, mama - kilka domowych zabiegów. W rezultacie problem nie minął, a Paweł nabawił się tylko choroby łojotokowej. Za namową dziewczyny udał się do specjalisty. I wtedy nastąpił przełom – dermatolog zwrócił mu uwagę na nieprawidłowy styl odżywiania oraz problem genetyczny. Paweł rozpoczął mezoterapię, która skutecznie pobudziła odrost włosów. Koktajle witaminowe zadziałały odżywczo i regenerująco na włosy, a w dodatku poprawiły mikrokrążenie skóry głowy.
Lekarz ostatnią deską ratunku?
Powyższe przykłady pokazują, jak istotna jest rola dermatologa w zabiegach kosmetycznych. Wydaje się, że czasem nie doceniamy kompetencji lekarza. Korzystamy z rad znajomych i pseudoporad internetowych, sugerujemy się reklamami, zamiast zdać się na opinię lekarza.
- Szkoda, że w tak wielu przypadkach dermatolog jest ostatnią deską ratunku nawet po fryzjerach czy pracownikach apteki – ubolewa dr. n. med. Małgorzata Setkowicz z Centrum Kosmetyczno-Dermatologicznego DER-MED. - Mnóstwo osób próbuje samemu zmagać się z problemami, na własną rękę lecząc trądzik czy walcząc z wypadaniem włosów. W ten sposób trwoni tylko czas i pieniądze. Do dermatologa trafia dopiero wtedy, gdy inne metody już zawodzą. Tymczasem jedna konsultacja lekarska może odmienić ich życie.
Całe szczęście świadomość ludzi rośnie i obserwujemy coraz większe zainteresowanie zabiegami wykonywanymi w gabinetach lekarskich. Kupowanie przypadkowych kosmetyków nie rozwiąże naszych problemów skórnych. Ważna jest zarówno właściwa diagnoza, której sami sobie nie postawimy, jak i odpowiednie formy terapii, które w skuteczny sposób rozprawią się z naszym problemem. A w tej kwestii najlepszym specjalistą jest dermatolog.
- Dlaczego nie powinniśmy leczyć się sami?
- Wielu chorobom towarzyszą podobne dolegliwości, np. zaczerwienie na twarzy może być objawem trądziku, rumienia zakaźnego lub alergii.
- Do postawienia diagnozy niezbędne są cztery elementy: umiejscowienie, nasilenie, rodzaj i czas trwania bólu lub dolegliwości. Określenie tych czynników plus fachowa wiedza medyczna to podstawa właściwego rozpoznania.
- Choroby mają różne stadia, w których dolegliwości nasilają się lub przechodzą w okres remisji.
- Wszelkie leki stosowane bez konsultacji lekarskiej niosą ze sobą ryzyko skutków ubocznych.
- Niewłaściwie dobrane kosmetyki mogą powodować podrażnienia.
POLECAMY: * Problemy z cerą a dieta*