ModaZdrowie przed ślubem: optymizm leczy lepiej

Zdrowie przed ślubem: optymizm leczy lepiej

Zdrowie przed ślubem: optymizm leczy lepiej
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

18.07.2010 11:40, aktual.: 26.07.2010 11:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ramach licznych Przedślubnych Obaw część narzeczonych odczuwa czasem niepokój o swój stan zdrowia - bo przecież na ślubie każda panna młoda chce wyglądać promiennie. Nikt nie chciałby na swym weselu pociągać nosem czy cierpieć z powodu bólu gardła!

W ramach licznych Przedślubnych Obaw część narzeczonych odczuwa czasem niepokój o swój stan zdrowia - bo przecież na ślubie każda panna młoda chce wyglądać promiennie. Nikt nie chciałby na swym weselu pociągać nosem czy cierpieć z powodu bólu gardła! Jeśli obawiasz się zaziębienia, istnieje na to prosta rada: przestaw się na myślenie optymistyczne, będziesz nie tylko szczęśliwsza, ale i zdrowsza.

Naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu w Kentucky dowiedli właśnie, że kobiety o podobnym zestawie genów i trybie życia są zdrowsze lub częściej zapadają na choroby w zależności od tego, jakie mają podejście do życia. W badaniach przeprowadzonych pod kierunkiem profesor psychologii Suzanne C. Segerstrom w grupie studentek prawa dowiedziono, że osoby, które mają optymistyczne podejście do życia, mają też silniejszy system odpornościowy. Badacze zaznaczają jednak, że kwestia optymizmu i odporności musi zostać dalej przestudiowana, bo człowiek jest tak skomplikowanym mechanizmem, że wiele innych czynników może mieć wpływ na procesy w nim zachodzące.

Jeśli jednak rzeczywiście optymizm odpowiedzialny jest za lepsze zdrowie, jak i dlaczego to się dzieje? Choć nie ma na razie ostatecznej odpowiedzi, istnieje kilka hipotez. Jedną z nich jest podejrzenie, że osoby wykazujące się optymistycznym podejściem prowadzą zdrowszy tryb życia - lepiej się odżywiają, więcej czasu spędzają na świeżym powietrzu i podejmują zdrowy wysiłek fizyczny. Ponadto optymiści mogą lepiej reagować na stres, nie poddawać się zwątpieniu, dzięki czemu poziom stresu jest u nich umiarkowany, a przez to mniej wyniszczający dla organizmu. Wreszcie osoby o pozytywnym nastawieniu do świata chętniej i lepiej stosują się do dobrych rad, jak dbać o zdrowie i wygląd. Jest to mechanizm samonapędzający się: im bardziej stosują się do rad, tym lepiej o siebie dbają i lepiej wyglądają, przez to lepiej też się czują i są radośniejsze i bardziej optymistyczne...

Optymistyczna narzeczona nie tylko łatwiej oprze się przeziębieniom przed ślubem, ale - co pokazały inne badania naukowe - może również uniknąć chorób poważniejszych już w życiu małżeńskim, w tym nadciśnienia, cukrzycy oraz wielu schorzeń, których przyczyn upatruje się w zbytniej podatności na stres.

Najlepiej więc nauczyć się optymistycznego podejścia do codziennych kłopotów, wyzwań i spraw wymagających załatwienia. Osoby zakochane i przygotowujące się do ślubu na ogół są optymistyczne i radosne - to miłość robi z nami te cuda. Z wahaniami nastroju można jednak poradzić sobie także i po ślubie, gdy miłość - choć nadal silna - działać może już na organizm nieco słabiej. Psycholodzy podpowiadają, że wystarczy zastosować dwa proste sposoby, by od razu poprawił się nastrój: po pierwsze podjąć wysiłek fizyczny - ćwiczenia w domu czy w grupie, spacer czy jazda na rowerze będą w zupełności wystarczające; po drugie: spotkać się z osobami, które darzymy sympatią, bo nic tak nie poprawia nastroju jak bliskość drugiego człowieka. Najlepiej ukochanego.

optymizmpanna młodastres
Komentarze (0)