Zimowa kolekcja Wittchen w Lidlu

Określenie „sprzedają się jak świeże bułeczki” odchodzi do lamusa. Teraz wypiera je nowe – „sprzedają się jak Wittchen w Lidlu”. Galanteria marki Wittchen od kilku lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a zakupowe szaleństwo opanowuje sklepy dyskontu za każdym razem, gdy skórzane dodatki pojawiają się w koszach. Z pewnością będzie tak również tym razem.

3 grudnia do sieci Lidl trafi dziewiąta odsłona współpracy Wittchen x Lidl. W kolekcji na zimę 2016 znaleźć będzie można m.in.: torebki, portfele czy paski dla niej i dla niego. Wśród propozycji także skórzane rękawiczki oraz małe wizytowe kopertówki. Lidl nie ukrywa, że to kolekcja stworzona z myślą o poszukiwaczach grudniowych prezentów. Piękne zdjęcia, stylizacje i produkty warte swojej ceny, ale mamy jedno „ale”.

Jeden z produktów z nowej kolekcji naszym zdniem do złudzenia przypomina torebkę włoskiego domu Prada. Torebkę Prady kilka dni temu zaprezentowała na premierze kalendarza „Szlachetna Kobieta 2017” Magdalena Ogórek. Torebka Wittchena w bardzo podobnym kolorze i kształcie pojawi się w Lidlu.

Torebka Prady kosztuje około 4 tys. złotych, a ta, którą można będzie kupić w Lidlu, to wydatek 190 zł. Czy to przypadek, że jest podobna do torebki Prady? To pytanie zadaliśmy przedstawicielom Lidla, którzy mieli je skierować do marki Wittchen, ale jak dotąd nie dostaliśmy odpowiedzi.

Warto jednak dodać, że świat mody doskonale zna dylemat "czy to kopia czy inspiracja"? Jest wiele popularnych marek, którym notorycznie zdarzają się pozwy o plagiat, a nawet gdy sprawa nie kończy się w sądzie, jasne jest, że marki mocno inspirują się udanymi projektami konkurencji. Wystarczy wspomnieć tu o Zarze czy marce Adidas, która swego czasu przejęła kluczowych projektantów Nike. Nike - czyli poprzedni pracodawca designerów - posądził markę Adidas o wyniesienie tajemnic firmowych. Wśród marek oskarżonych o plagiat była również marka Forever 21, którą pozwał H&M.
Co ciekawe, na polskim rynku zdarzają się podróbki Wittchena. Marka jest bardzo popularna i lubiana przez Polaków, a oszuści sprzedający fałszywki na różnego rodzaju serwisach aukcyjnych próbują na tym zarobić.

Mimo braku odpowiedzi na pytanie o podobieństwo obu wspomnianych modeli, Lidl i Wittchen chwalą się jakością i designem produktów w materiałach prasowych:
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w tym roku możemy zaoferować klientom sklepów Lidl nowe modele torebek w najmodniejszych kolorach, takich jak m.in. brąz, pudrowy róż czy granat. Zostały one wykonane z włoskiej skóry – klasycznej lub Saffiano z charakterystycznym, subtelnym wzorem. Klienci sklepów Lidl docenili wysoką jakość galanterii skórzanej Wittchen, mamy nadzieję, że najnowsza kolekcja także przypadnie im do gustu – mówi Jędrzej Wittchen, Prezes Zarządu Wittchen S.A.

Trzeba przyznać, że twórcy przedświątecznej kolekcji zadbali o każdy szczegół. Doceniamy look book promujący produkty, który nawiązuje do styu lat 20. i 30 i idealnie wpisuje się w gorące modowe trendy. Jednak czy wątpliwości związane z designem jednej z torebek przyciągną, czy raczej odstraszą polskich klientów? Dowiemy się już niebawem.