ZOOM NA STYL: Grace Kelly

Niedościgniony ideał piękna, symbol elegancji, wielkiej klasy i manier. Na rzecz bycia księżną zrezygnowała ze swojej największej pasji – aktorstwa. Karl Lagerfeld nazwał ją najpiękniejszą blondynką XX wieku. Krytycy filmowi twierdzili, że była ona doskonałą odpowiedzią na nachalnie kuszącą Marilyn Monroe. Dzisiaj Grace Kelly skończyłaby 87 lat. Przeszła nie tylko do historii filmu, ale też mody. Jedwabne rękawiczki, z którymi się nie rozstawała, sukienki w stylu lat 50. i naturalne makijaże to tylko nieliczne rzeczy, którymi dała się zapamiętać. Nienaganny wizerunek niebieskookiej Amerykanki znany jest dzisiaj każdemu. Co takiego po sobie zostawiła?

Zobacz także:
TRENDY: szary sweter
Kate Middleton w niebieskim płaszczu Mulberry

Get the look

Urodziła się w Filadelfii w katolickiej rodzinie o rygorystycznym podejściu do wychowywania dzieci. Jej rodzice nie chcieli, aby zajęła się aktorstwem – pomógł jej w tym niezdany egzamin z matematyki. Aby się usamodzielnić wyjechała do Nowego Jorku, gdzie dorabiała jako fotomodelka.

Szczyt kariery aktorskiej osiągnęła w wieku 27 lat. Laureatka Oscara za rolę w „Dziewczynie z prowincji” była muzą samego mistrza suspensu, Alfreda Hitchcocka. Kiedy z planu filmowego przeniosła się na uroczyste kolacje i bankiety, i tym samym dla miłości zrezygnowała z pasji, ciężko było mu się pogodzić z tą decyzją. Nie wyobrażał sobie żadnej aktorki na jej miejscu.

W 1955 roku była jedną z osób, które udały się w delegację na festiwal filmowy w Cannes. Tutaj wzięła udział w sesji zdjęciowej z księciem Monako Rainierem III. Później parze udało się spotkać, a sam książę długo nie zastanawiał się nad zaręczynami. Doszło do nich w czasie podróży monakijskiego monarchy do USA. W 1956 roku Grace z całym swoim dobytkiem przeniosła się na Lazurowe Wybrzeże. Dwa tygodnie później została Jej Książęcą Wysokością Księżną Monako.

Nie sposób nie wspomnieć o sukni ślubnej księżnej Monako. Koronkowo-jedwabną kreację zaprojektowała Helen Rose – projektantka kostiumów z wytwórni MGM. Suknia składała się z gorsetu wyłożonego perłami oraz z dołu wykonanego z 25 metrów jedwabistej tafty oraz 100 metrów jedwabnej siatki. Grace założyła do niej czepek zdobiony kwiatami pomarańczy inspirowany szekspirowską Julią.

Uchodziła za wyniosłą, delikatną i z niezwykłą klasą. Jednak jej wizerunek tylko wydaje się być niewinny i nienaganny. W dzieciństwie mało uwagi poświęcał jej ojciec. Prawdopodobnie to sprawiło, że w późniejszych latach szukała ukojenia w ramionach starszych i nierzadko żonatych mężczyzn. Krążą plotki, że nawet sam John Kennedy miał kiedyś powiedzieć do swojej żony Jackie: "Mogłem się z nią ożenić".

Z charakterystycznych elementów jej stylu zapamiętane zostały przede wszystkim dodatki. Grace Kelly, kiedy tylko okazja na to pozwalała, pokazywała się w jedwabnych jasnych bądź czarnych rękawiczkach. Ten elegancki element kojarzy nam się z nią do dziś.

Prócz długich rękawiczek, widywana była w opaskach na włosy, a przy sobie nosiła często okulary przeciwsłoneczne. Najbardziej lubiła te o kocim kształcie lub klasyczne wayfarery. W jej garderobie nie brakowało również apaszek. Wzorzyste ozdoby na szyję kupowała w butiku Hermes. Stąd także pochodzi jej ulubiona trapezowa torba wykonana z cielęcej skóry, ozdobiona małą kłódeczką. Nosiła ją tak często i tak była z nią kojarzona, że Hermes postanowił nazwać ten konkretny model „Kelly Bag”.

Grace słynęła z zamiłowania do jedwabiu – szczególnie upodobała sobie koszule wykonane z tego szlachetnego materiału. Chętnie stawiała na casualowe stroje, które niepozbawione były jednak elegancji.

Żona księcia Rainiera III uwielbiała podkreślać szyję, ramiona i obojczyki. Prawdopodobnie wiązało się to z tym, że nie mogła się pochwalić talią osy. Ciągle walczyła z wagą jednocześnie podkreślając największe atuty swojej sylwetki. Płaskie buty – baleriny bądź mokasyny – chętnie nosiła w odpowiedzi na to, że uważała swoje nogi za zbyt długie.

Warto zwrócić także uwagę na nieśmiertelną fryzurę Grace Kelly. Bardzo często zaczesywała włosy do tyłu lub upinała u dołu. Naturalne blond fale były jednym z jej znaków rozpoznawczych. Dbała o to, aby nawet na planie filmowym pojawiać się w perfekcyjnej fryzurze.

Także i Grace Kelly musiała czasem rezygnować z poważnych, eleganckich sukienek na rzecz tweedowych marynarek czy ołówkowych spódnic. Księżna kochała elegancję w stylu safari – lubiła łączyć luźne spódnice z jedwabnymi koszulami czy też lniane spodnie z delikatnym kaszmirowym swetrem. Kiedy tylko mogła, korzystała z nakrycia głowy.

Księżna Monako wyznawała zasadę „mniej znaczy więcej”. Stąd upodobanie do klasyki i prostych krojów. Nie mogła się oprzeć jednak bogato zdobionej, złotej biżuterii. Zarówno w prostym, casualowym zestawie ze spodniami w roli głównej, jak i w wieczorowej kreacji wyglądała bardzo elegancko.

Nie bez powodu mówi się, że Grace Kelly była urodzoną damą. Księżna Monako zawsze lubiła podkreślać ciało, ale nie poprzez odkrywanie go. Dlatego też grała fasonem – uwielbiała sukienki w stylu lat 50. – odcięte w talii i rozkloszowane na dole. W eksponowaniu atutów pomagały jej również delikatny makijaż. Naturalna uroda sprawiała, że wystarczyła odrobina różu na policzkach i delikatnie różowa pomadka i Grace Kelly była w stanie oczarować wszystkich.

W wieczorowe kreacje księżna Monako zaopatrywała się u Yves Saint Laurent, Balenciagi, Givenchy, Dior czy Chanel. Stawiała przede wszystkim na klasykę, ale prostota jej strojów była wyłącznie pozorna. Chętnie w takim przypadku sięgała po czerń, ale w jej szafie można było znaleźć także pastele i kilka bardziej wyrazistych barw takich jak turkus czy nawet żółty.

Gwiazda zachowywała umiar w ubiorze, ale nie można powiedzieć tego o jej życiu prywatnym. Grace Kelly nie była szczęśliwa w pałacu w Monako. Czuła się w nim jak w więzieniu. Uczucie potęgował fakt, że książę Rainier III miał kochanki już na niedługo po ślubie z piękną Amerykanką. To także popchnęło Grace Kelly w ramiona innych mężczyzn. Mówi się o jej romansie m.in. z Frankiem Sinatrą, Garym Cooperem, Clarkiem Gablem czy Carym Grantem. Jej urokowi poddawali się reżyserzy filmów, w których grała. Czasem zdarzało jej się romansować nawet z dwoma mężczyznami z obsady filmowej jednocześnie, ale była przy tym dyskretna. Znana aktorka Zsa Zsa Gabor miała nawet powiedzieć: „Kelly miała więcej kochanków w ciągu miesiąca niż ja przez całe życie”. A była ośmiokrotnie zamężna.

Nieskalany wizerunek Grace Grimaldi utrzymywała dzięki angażowaniu się w działalność charytatywną. Założyła między innymi fundację AMADE Mondiale, która zajmuje się integracją moralną i fizyczną oraz dobrym samopoczuciem dzieci na całym świecie. Wspierała również artystów.

Grace Kelly zginęła w 1982 roku w wypadku samochodowym w wieku zaledwie 52 lat. Ikona stylu, klasy i elegancji pozostaje niedoścignionym ideałem piękna. Delikatna, subtelna i zawsze dobrze wyglądająca inspiruje kobiety na całym świecie.