Afrodyzjaki w naszym menu

Niemal od zawsze szukano afrodyzjaków, produkowano specjalne eliksiry, mikstury i dania, które miały na celu pobudzenie naszego libido. Oczywiście lista produktów, które potencjalnie mogłyby odpowiadać za pożądanie zmienia się wraz z upływem czasu, zmianą tradycji i kulturu danego kraju.

Wśród najczęściej wymienianych produktów o działaniu pobudzającym nasze zmysły jest czekolada. Rzeczywiście posiada składniki, które mogą oddziaływać na nasz mózg, jednak aby uzyskać efekt, o jakim wiele osób marzy, konieczne byłoby zjedzenie co najmniej kilku kilogramów czekolady.

Wśród owoców największą sławą cieszy się banan. Specjaliści twierdzą jednak, że nie tyle ich wartości odżywcze, co forma tego owoca, powoduje, że może on być traktowany jako afrodyzjak. Podobną sławą cieszą się też awokado oraz mięta. Można się również spotkać z opinią, że nawet odrobina cytryny dodanej do potrawy w połączeniu z odpowiednią atmosferą może czynić cuda.

W kulturze zachodnioeuropejskiej karczoch jest uznawany za warzywo najsilniej stymulujące nasze libido. Brak potwierdzeń naukowych dla tej tezy, ale może warto się przekonać samemu. Nauka bywa niedoskonała a ludzkich emocji nie da się zmieścić w ramach badań i doświadczeń naukowców. Z kolei w Ameryce Południowej ziemniaki cieszą się reputacją warzyw rozpalających zmysły. Niektórzy wymieniają też cebulę, jednak jej walory zapachowe mogą budzić kontrowersyjne emocje. Owoce morza

Owoce morza znane są z tego, że dodają pikanterii podczas wieczoru, z czego najczęściej mówi się o ostrygach jako o silnym afrodyzjaku. Zawierają one specjalną substancję mleczną, która podobno powoduje wzrost naszego pożądania, jednak podobnie jak w innych przypadkach, nie są to potwierdzenia naukowe.

Często mówi się też o jajach, jako o stymulatorze naszego libido. Według Kamasutry powinno się spożywać dużo jajek, aby w pełni móc korzystać ze swojej seksualności. Dotyczy to również kawioru, kojarzonego z ekskluzywnością, szampanem i romantycznym nastrojem.

Każda potrawa musi być stosownie doprawiona, aby dodała jedzeniu odpowiedniego charakteru. Wśród przypraw, którym dopisuje się miano afrodyzjaka, wymienia się przede wszystkim imbir, cynamon, szafran, pietruszkę oraz gałkę muszkatołową.

Pewnie wiele osób zastanawia się, czy wierzyć w takie teorie, zwłaszcza, że naukowcy dość sceptycznie podchodzą do tego typu informacji. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, że często są to ludowe teorie, w których niejednokrotnie jest wiele mądrości, wynikającej z doświadczenia. Oczywiście wszystko zależy od każdego człowieka indywidualnie, od atmosfery, jaką się zbuduje. Nie bez powodu mówi się, że przez żołądek trafia się do serca. Przez żołądek można też rozbudzić inne gorące i pozytywne emocje.

SPA JAK AFRODYZJAK

DIETA ZIMĄ NIE SPRZYJA ZDROWIU