Rok temu rzuciłam palenie i jestem szczęśliwa z tego powodu, ale od tej pory przytyłam 10 kilo i końca nie widać.
Rok temu rzuciłam palenie i jestem szczęśliwa z tego powodu, ale od tej pory przytyłam 10 kilo i końca nie widać. Mam takie napady wilczego głodu i muszę jeść, a kiedy jestem głodna to jestem zła i nerwowa - nawet mój mąż mnie wtedy omija. Nie umiem sobie z tym poradzić. Ja po prostu muszę jeść. a na aktywność fizyczną nie mam czasu, prowadzimy z mężem firmę i spędzam w biurze po 10 godz.dziennie.mam36 lat i ważę 75 kilo i wciąż jestem głodna. Jak sobie z tym poradzić?
Witam,
Prawdopodobnie w Pani przypadku większym problemem jest ilość i jakość zjadanego pokarmu, mniejszym- to że je Pani często. Powinna Pani przede wszystkim wyeliminować przypadkowość jedzenia i ustawić sobie 5, a nawet 6 orientacyjnych pór w ciągu dnia, w których zjada Pani posiłek, rozplanowując je co 2-3 godziny. Pomiędzy posiłkami, jeśli w dalszym ciągu jest Pani głodna- należy jedynie pić bez ograniczeń niesłodzone napoje takie jak woda czy herbata. Do każdego posiłku powinna Pani włączyć warzywa, które są niskoenergetyczne przez co można zjeść ich więcej. Proszę też zacząć posiłek właśnie od zjedzenia porcji warzyw.
W ten sposób częściowo zapełni Pani żołądek przed sięgnięciem po coś wyżej energetycznego. Kolejna modyfikacją diety powinno być zastąpienie białego pieczywa i przetworów zbożowych z białej mąki- razowymi. Zawierają one więcej błonnika przez co czujemy się po nich dłużej syci. Należy również popracować nad tempem w jakim zjada Pani posiłek. Należy usiąść do posiłku, jeść wolno, dokładnie przeżuwać i nie popijać. Proszę pamiętać że wrażenie sytości pojawia się dopiero po ok 20 min po zjedzeniu posiłku dlatego nie powinno się najadać „do syta”.
Elżbieta Duda-Gmurczyk
www.setpoint.pl
Znajdź z nami swój punkt równowagi!
