Uroda#beautytest: test suchych szamponów

#beautytest: test suchych szamponów

#beautytest: test suchych szamponów
Źródło zdjęć: © 123RF
Aleksandra Kisiel

Suchy szampon ma w swojej ofercie każda fryzjerska marka. W sklepach jest ich mnóstwo. Jak wybrać ten najlepszy? Dziewczyny z redakcji przetestowały osiem produktów i teraz już wiemy, które polecać blondynkom, które brunetkom i które warto zabrać w każdą podróż.

Suchy szampon z tradycyjnym ma niewiele wspólnego. Przede wszystkim nie wymaga użycia wody, bo jest w formie aerozolu, a jego bazę stanowi talk, skrobia ryżowa czy kukurydziana, a nie, jak w tradycyjnych szamponach, substancje pieniące np. SLSy. Służy przede wszystkim do odświeżania włosów. Agnieszka Koper, fryzjerka i edukatorka marki KEVIN.MURPHY radzi, aby suchy szampon nakładać pasmami. "Robimy przedziałki na głowie, co 2 cm, zaczynając tuż nad uchem, bo tam włosy przetłuszczają się najszybciej. Rozpylamy niewielką ilość szamponu, przekładamy pasmo, robimy kolejny przedziałek i tak postępujemy z wszystkimi włosami," podpowiada. Drobinki szamponu wchłaniają nadmiar sebum, dzięki czemu włosy odzyskują lekkość. Następnie warto delikatnie wetrzeć go w skórę głowy, a nadmiar wyczesać. Dzięki temu włosy będą odświeżone, a biały osad, który może się pojawić, usunięty.

CZY SUCHY SZAMPON NISZCZY WŁOSY?
Z badań Ipsos przeprowadzonych dla Nivea Hair wynika, że aż 25 proc. kobiet w wieku 16-29 lat regularnie korzysta z suchych szamponów. Ale czy ta praktyka jest zdrowa dla włosów? Agnieszka Koper przekonuje, że tak. "Oczywiście lepiej jest wybierać szampony na bazie naturalnej skrobi, bez talku. Jest to zdrowsze dla skóry głowy. Ale nie trzeba się obawiać, że suchy szampon przesuszy skórę czy włosy. Natomiast koniecznie trzeba pamiętać, aby regularnie robić peeling głowy i dokładnie oczyszczać włosy! Jeśli namiętnie stosujemy suchy szampon, a do tego używamy bardzo łagodnych środków do mycia włosów, będą zwyczajnie brudne. A do tego, oblepione przy nasadzie kosmyki będą matowe i mogą częściej wypadać. Dlatego raz w tygodniu warto sięgnąć po pilingujący szampon do włosów," radzi fryzjerka. Szczególnie poleca suche szampony posiadaczkom bardzo lejących włosów, którym brakuje struktury, a chciałyby mieć bardziej surferski czy rockandrollowy look. Ale który produkt wybrać? Nasze redaktorki przetestowały najpopularniejsze suche szampony na rynku i dzielą się swoimi opiniami.

1 / 8

Isana suchy szampon do włosów, 200 ml / 9,90 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Agaty:
Stosuję suchy szampon kilka razy w miesiącu, w sytuacjach podbramkowych. Aerozol Isana dostępny tylko w drogeriach Rossmann ma bardzo przyjemny zapach. Dobrze odświeża włosy, ale nie dodaje im ogromnej objętości. Pozostawia biały osad na włosach, jednak po wyczesaniu włosów szczotką, nie ma po nim śladu. Bardzo podoba mi się jego trwałość. Włosy były czyste przez cały dzień i wyglądały dobrze, nie puszyły się. Zdecydowanie kupiłabym tego produkt!

2 / 8

Klorane suchy szampon na bazie mleczka z owsa, 150 ml / 45 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Oli:
Gdy dowiedziałam się, że będę testować kultowy suchy szampon Klorane, byłam zachwycona. Dawno temu wyczytałam, że to ulubiony produkt do włosów Karla Lagerfelda. Nie wiem, czy to prawda. Ale coś w tym może być, bo szampon jest świetny! Owszem, pozostawia delikatny biały osad, ale można go łatwo wyczesać. A na blond włosach w ogóle go nie widać. Błyskawicznie odświeża fryzurę, sprawia, że wygląda lepiej, ale też lepiej pachnie. Staram się myć włosy trzy razy w tygodniu. Więc w te dni, kiedy chcę chodzić z rozpuszczonymi włosami, sięgam po suchy szampon. Po jego zastosowaniu wyglądają naprawdę dobrze. Jedyny minus? Nie jest bardzo wydajny. Opakowanie pewnie wystarczy na miesiąc stosowania dwa razy w tygodniu.

3 / 8

Delia Cameleo Max Volume, 200 ml/ ok. 13 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Eweliny:
Gdy wybieram kosmetyki, zawsze zaczynam od sprawdzenia składu. Suchy szampon Cameleo nie ma w składzie talku. Został zastąpiony skrobią ryżową i z tapioki, co bardzo cenię. Nie zawiera w swoim składzie parabenów, silikonów ani sztucznych składników, które mogą doprowadzić do zniszczenia włosów i pogorszenia ich kondycji. Produkt ma dość intensywny zapach, ale nie jest duszący. Można spokojnie rozpylać go w zamkniętej łazience, bez ryzyka podduszenia. Drobinki rozpylane na włosach są malutkie, więc białego osadu praktycznie nie ma. Jest za to bardzo dużo objętości! Ale posiadaczki suchych, porowatych włosów, takich jak moje, nie powinny go rozpylać na całej długości, bo na końcówkach robi się siano. Co nie zmienia faktu, że będę zabierać ten szampon na wszystkie moje wyprawy. Gdy chodzę po górach, na mycie włosów nie zawsze jest czas i miejsce, a fajnie jest mieć odświeżone i ładnie pachnące włosy.

4 / 8

Living proof® Perfect hair Day (PhD), 198ml / 100 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Marty:
Zobaczyłam nazwę tego produktu i od razu się zakochałam! Dni perfekcyjnej fryzury zdarzają mi się rzadko, bardzo rzadko. Moje włosy są lejące, cienkie, trochę bez życia. Więc wyglądają dobrze tylko wtedy, gdy są świeżo umyte i ułożone. Najlepiej w salonie fryzjerskim. Na co dzień albo noszę koczek na czubku głowy, albo staram się ukryć włosy pod czapką. Suchy szampon otwiera przede mną mnóstwo możliwości! Przede wszystkim, włosy dłużej są świeże, zyskują objętość, której tak im brakowało. Wszelkie stylizacje utrzymują się cały dzień, co jest wielkim wyczynem, bo zazwyczaj po dwóch czy trzech godzinach znowu mam przyklapnięte strączki. W moim przypadku suchy szampon sprawdza się przede wszystkim jako produkt do stylizacji włosów. A co za tym idzie – używam go mniej, a opakowanie wystarcza na dłużej.

5 / 8

Alterna Bamboo Style Cleanse Extend Translucent Dry Shampoo, 150 ml / 98 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Aleksandry:
To chyba najlepszy suchy szampon, jaki w życiu stosowałam. Przede wszystkim, jest prawie przezroczysty, więc na moich ciemnych włosach sprawdza się doskonale. Swoje zadanie – odświeżenie fryzury, wykonuje bezbłędnie. Mgiełka, którą rozpylam na włosach, jest bardzo drobna, więc kosmyki dostają dużo objętości. Gdy dzień po umyciu i stylizowaniu włosów rozpyliłam na nich suchy szampon Alterna, nie dość, że wyglądały na czyste, to jeszcze loki, które zrobiłam poprzedniego dnia, trzymały się do wieczora. Mam wrażenie, że szampon wręcz pielęgnuje moje włosy. A do tego ma delikatny, ale piękny zapach. Gdyby tylko cena była nieco niższa, na stałe zagościłby w mojej łazience.

6 / 8

Batiste Tropical suchy szampon, 200 ml / ok. 12 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Asi:
Mam cienkie kręcone włosy, które wymagają codziennego mycia. Często już pod koniec dnia wołają o odświeżenie i w takich sytuacjach sięgam po suchy szampon. Jestem jego ogromną fanką, gdyż zazwyczaj najwięcej komplementów na temat fryzury słyszę właśnie po zastosowaniu tego produktu. Wówczas moje włosy są uniesione u nasady i wyglądają, jakbym poświęciła kilka chwil na ich stylizację (tu dodam, że jedyne co robię z włosami, to nakładanie odżywki i czesanie ich po umyciu). Wiele osób mówi, że suchy szampon powoduje u nich puch. Ja nie zauważyłam takiego efektu. Co prawda moje loki lekko się prostują, ale raczej w stylu fryzury Audrey Horne z „Miasteczka Twin Peaks”, więc jestem w stanie to zaakceptować. Główne plusy to: objętość, dodatkowy dzień świeżości, efekt stylizacji oraz usztywnienia fryzury (włosy mniej fruwają na wietrze). No i fantastyczny zapach!

7 / 8

Nivea suchy szampon dla brunetek FRESH REVIVE, 200 ml / 0k.15 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Karoliny:
Jestem brunetką, więc suche szampony z reguły sprawiają, że moje włosy robią się siwe. A te, które są przeznaczone dla brunetek, najczęściej pozostawiają ciemny osad, który zostaje na palcach, ilekroć dotknę włosów. Do szamponu Nivea podchodziłam więc sceptycznie. Ale spotkała mnie przyjemna niespodzianka. Nie zostawia ani białego osadu, ani nie barwi włosów, pod warunkiem, że nakładam go z umiarem. Odświeża włosy i sprawia, że mogę odwlec ich mycie o jeden dzień, a do tego, jak każdy taki preparat – dodaje im objętości. Sięgam po niego również wtedy, gdy chcę mieć surferskie, luźne fale. Delikatnie podkręcam włosy prostownicą i rozpylam suchy szampon na całej długości, a potem przeczesuję je szczotką z naturalnego włosia, żeby trochę mniej się puszyły. Szampon na bank zostanie ze mną, zwłaszcza w sezonie letnim.

8 / 8

TRESemmé Voluminous Lock, 250 ml / 25 zł

Obraz
© Materiały prasowe

Opinia Małgosi:
Od lat stosuję suche szampony. Mam już swoich faworytów, ale chętnie sprawdzam nowinki. Szampon TRESemmé dobrze oczyszcza włosy. Po zastosowaniu są świeże, ładnie pachną, wyglądają na czyste i takie są. Do tego mają megaobjętość, choć na nią, nawet bez żadnych specyfików, nie narzekam. Mam natomiast problem z przesuszonymi kosmykami i niestety, po zastosowaniu suchego szamponu, nawet niewielkiej ilości, mam na głowie siano. Jestem blondynką, więc osad na moich włosach, nawet jeśli jakiś pozostaje, jest zupełnie niewidoczny!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)