Bill Murray wpada na lodowe przyjęcie
Bill Murray upodobał sobie sprawienie swoim fanom niespodzianek. Regularnie wpada na ich imprezy. Ostatnio - na lodowe przyjęcie w Los Angeles.
25.07.2014 | aktual.: 27.07.2014 19:50
Bill Murray upodobał sobie sprawienie swoim fanom niespodzianek. Regularnie wpada na ich imprezy. Ostatnio - na lodowe przyjęcie w Los Angeles. Imprezę pod hasłem "Bill Murray Ice Cream Social" przygotowała restauracja CVT Soft Serve. Właściciel Joe Nicchi chciał w ten sposób wyrazić swoją sympatię wobec aktora. Dowiedział się, że Murray kręci w okolicy film "Rock the Kasbah".
Wpadł na pomysł, by zorganizować starą ciężarówkę z lodami i rozdawać przysmak za darmo. Zaprosił całą ekipę.
- Krótko, zamiast długo: honorowy gość przyszedł, a reszta jest historią - cieszy się w mediach społecznościowych restaurator. - Mój ojciec zawsze powtarza: "Nigdy nie zatańczysz z piękną dziewczyną, o ile jej o to nie poprosisz".
Zdjęcia z wizyty Murraya trafiły na Instagram.
Kto nie miał okazji, by na żywo spotkać się z gwiazdorem, mógł go ostatnio podziwiać w "Grand Budapest Hotel".
(Megafon.pl/ma)